Niecałe dwa tygodnie zostały płatnikom na założenie profilu na Platformie Usług Elektronicznych ZUS. Do końca roku do platformy powinni „podpiąć” się rozliczający składki za co najmniej pięć osób. Na profil takiego płatnika mają wpływać zwolnienia lekarskie w elektronicznej wersji – czytamy w Rzeczpospolitej
Mniejsze firmy mogą się zdecydować na ten ruch, ale nie muszą. Brak profilu oznacza jednak brak dostępu do e-ZLA i pośrednio rezygnację z możliwości szybszej kontroli absencji podwładnych. Zaświadczenia lekarskie w formie elektronicznej nie mogą być wysyłane na adres e-mail płatnika składek (pracodawcy). Wgląd w ich treść online będzie miał tylko ten płatnik, który założy profil.
Co zatem w sytuacji, gdy płatnik go nie założy? Przede wszystkim nie wpłynie to na możliwość wystawienia e-zwolnienia przez lekarza. Wręczy on pacjentowi wydruk tego dokumentu, a chory uda się z nim do pracodawcy. Podwładny nadal będzie miał na to siedem dni. Inaczej jego zasiłek zostanie obcięty o 25 proc. od ósmego dnia choroby orzeczonej na tym zwolnieniu do dnia jego dostarczenia. Co prawda z art. 62 ustawy zasiłkowej ta sankcja zniknie od 1 stycznia 2016 r., ale do zwolnień wydanych w formie papierowej nadal będzie się stosować ten przepis w brzmieniu obecnie obowiązującym (art. 23 ust 2 ustawy z 15 maja 2015 r., Dz.U. z 2015 r., poz. 1066). Papierowe zwolnienia będą bowiem honorowane jeszcze do końca 2017 r.
Od nowego roku terminem dostarczenia zwolnień nie będą się musieli natomiast przejmować ci pracownicy i zleceniobiorcy, których płatnicy założą profil na PUE i tam będą do nich spływać e-ZLA.
Mały płatnik, który nie założy profilu, do końca 2015 r. musi poinformować pracowników o konieczności dostarczania albo zwykłego zaświadczenia ZLA, albo wydruku zwolnienia, gdy lekarz wystawi je w formie elektronicznej.
Szef, który otrzyma od ubezpieczonego wydruk e-ZLA (bo nie założy profilu), nie będzie musiał go przekazywać do ZUS. Zwolnienie trafi tam automatycznie po wystawieniu przez lekarza. Zaświadczenie wystawione przez lekarza i przesłane do ZUS w formie elektronicznej nie będzie jednak podstawą do wszczęcia postępowania w sprawie zasiłku. Konieczne będzie przedłożenie:
• wniosku, tj. wystawionego przez płatnika składek zaświadczenia ZUS Z-3, ZUS Z-3a, ZUS Z-3b, albo wniosku o zasiłek chorobowy ZAS-53 wystawionego przez ubezpieczonego, dostępnych na PUE, albo
• wniosku na druku Z-15 w przypadku okresu sprawowania opieki, albo
• wydruku zwolnienia albo zwolnienia wystawionego przez lekarza na formularzu wydrukowanym z systemu teleinformatycznego.
Obowiązkiem pracodawcy, który nie jest płatnikiem zasiłków, będzie zatem przekazanie do ZUS dokumentów niezbędnych do wypłaty, m.in. zaświadczenia na druku ZUS Z-3.
Przedsiębiorcy jednoosobowo prowadzący działalność nie będą musieli ani zakładać profilu, ani wysyłać wydruków e-ZLA do ZUS. Do ZUS trafi, w czasie rzeczywistym wystawienia, e-zwolnienie od lekarza. Przedsiębiorca będzie musiał złożyć jednak zaświadczenie płatnika sporządzone na druku ZUS Z-3b. Oczywiście w przypadku otrzymania papierowego zaświadczenia na zwykłym druku ZLA obowiązywać będą dotychczasowe zasady i termin na jego dostarczenie ZUS.
Więcej w Rzeczpospolitej z 18 grudnia 2015 r.