Za pranie kombinezonu fabrycznego płaci pracodawca

Rzeczpospolita (2016-01-29), autor: Marcin Nagórek , oprac.: GR

sty 29, 2016
Spółka chce wprowadzić ryczałt pieniężny w stałej, comiesięcznej wysokości na pranie odzieży roboczej (obowiązki i warunki pracy wymagają jej codziennego używania). Czy takie świadczenia dla pracowników są wyłączone z oskładkowania w ZUS? – pyta czytelnik Rzeczpospolitej
 
Nie – odpowiada ekspert współpracujący z dziennikiem „Rz”. Świadczenia pieniężne w takiej formie powinny być uwzględnione w podstawie wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne. Wynika to z kilku okoliczności.
Zgodnie z art. 18 ust 1 w związku z art. 4 pkt 9 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych oraz § 1 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe podstawę wymiaru składek społecznych pracowników stanowi przychód w rozumieniu ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych, z tytułu zatrudnienia w stosunku pracy. Za przychody zaś ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej oraz spółdzielczego stosunku pracy w rozumieniu tej ustawy uznaje się wszelkie wypłaty pieniężne oraz wartość pieniężną świadczeń w naturze bądź ich ekwiwalenty bez względu na źródło finansowania tych wypłat i świadczeń.
Katalog przychodów, które nie stanowią podstawy wymiaru składek emerytalnej i rentowych, zawiera rozporządzenie. Na podstawie jego § 2 ust. 1 pkt 6 z podstawy wymiaru tych składek wyłączona jest m.in. wartość świadczeń rzeczowych wynikających z przepisów o bezpieczeństwie i higienie pracy oraz ekwiwalenty za te świadczenia wypłacane zgodnie z przepisami wydanymi przez Radę Ministrów lub właściwego ministra, a także ekwiwalenty pieniężne za pranie odzieży roboczej, używanie odzieży i obuwia własnego zamiast roboczego.
Jak wynika z art. 2379 kodeksu pracy, pracodawca nie może dopuścić pracownika do pracy bez środków ochrony indywidualnej oraz odzieży i obuwia roboczego przewidzianych do stosowania na danym stanowisku pracy. Stosowane środki ochrony indywidualnej oraz odzież i obuwie robocze muszą mieć właściwości ochronne i użytkowe. Szef zapewnia też odpowiednio ich pranie, konserwację, naprawę, odpylanie i odkażanie. Jeżeli nie może zagwarantować prania, czynności te wykona pracownik, pod warunkiem że pracodawca wypłaci mu ekwiwalent pieniężny w wysokości poniesionych kosztów.
Z brzmienia § 2 ust. 1 pkt 6 rozporządzenia i art. 2379 k.p. jednoznacznie wynika, że pracownikowi przysługuje ekwiwalent pieniężny za pranie odzieży roboczej, gdy pracodawca sam nie może zapewnić takiej usługi. Co również istotne, zgodnie z definicją słownikową ekwiwalent oznacza rzecz zastępującą inną rzecz o równej wartości, odpowiednik, równoważnik. Natomiast ryczałt to kwota pieniężna w ustalonej z góry wysokości.
Dlatego w podstawie wymiaru składek emerytalnej i rentowych nie uwzględnia się ekwiwalentów za pranie odzieży roboczej tylko przy założeniu, że są one wypłacane zgodnie z kodeksem pracy, tj. w wysokości odzwierciedlającej koszty faktycznie poniesione przez pracownika.
Tymczasem z opisu czytelnika wynika, że pracodawca ma zamiar wypłacać pracownikom co miesiąc ekwiwalent pieniężny w stałej, zryczałtowanej wysokości. W konsekwencji skutkiem ustalenia stałej kwoty tego świadczenia jest jego nieekwiwalentność w stosunku do faktycznych kosztów prania odzieży roboczej poniesionych przez różnych pracowników. To z kolei oznacza, że nie można zastosować wyłączenia z § 2 ust. 1 pkt 6 rozporządzenia. Trzeba więc wliczyć te świadczenia w podstawę wymiaru składek ZUS.

Więcej w Rzeczpospolitej z 29 stycznia 2016 r.