Tylko rozwód pozbawi wdowę świadczeń po zmarłym pracowniku

Rzeczpospolita (2016-03-04), autor: Ryszard Sadlik , oprac.: GR

mar 4, 2016
Jeśli pracownik zmarł, a firma nie wypłaciła mu pensji lub innych świadczeń, przekazuje je jego najbliższym. W myśl art. 631 § 2 k.p. uprawnionymi do świadczeń majątkowych, wynikających ze stosunku pracy zmarłego pracownika, są małżonek oraz inne osoby spełniające warunki do uzyskania renty rodzinnej zgodnie z przepisami o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Osoby te mają prawo do tych świadczeń w równych częściach. Jeśli natomiast nie ma takich osób, prawa majątkowe wchodzą do spadku po zmarłym – czytamy w Rzeczpospolitej
 
Najczęściej świadczenia pieniężne zmarłego etatowca otrzymują najbliżsi członkowie jego rodziny. Przy czym prawo małżonka nie zależy od tego, czy ma on uprawnienia do renty rodzinnej po zmarłym.
Decydujące znaczenie ma tu pozostawanie w związku małżeńskim w chwili śmierci pracownika. Nie jest natomiast istotne, czy małżonkowie prowadzili wspólne gospodarstwo domowe, czy znieśli ustrój małżeńskiej wspólności majątkowej, czy np. pozostawali w faktycznej separacji. Wdowa nie musiała zatem ani mieszkać wspólnie ze zmarłym, ani utrzymywać z nim kontaktów Nie ma też znaczenia, czy wychowuje dzieci zmarłego. Nawet toczący się w dniu śmierci pracownika proces o rozwód nie zniesie prawa wdowy do świadczeń. W razie wątpliwości, czy istniał związek małżeński, można to udowodnić odpisem aktu stanu cywilnego.
Problematyczna natomiast jest sytuacja, gdy małżonkowie pozostawali w separacji orzeczonej przez sąd. Według bowiem art. 614 § 1 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego orzeczenie separacji ma takie same skutki jak rozwiązanie małżeństwa przez rozwód, chyba że ustawa stanowi inaczej. Oznacza to, że co do zasady separacja ma skutki rozwodu. Nie zmienia to jednak faktu, że osoba, która przed śmiercią pracownika pozostawała z nim w separacji, była nadal jego małżonkiem. Zdaniem eksperta ma więc prawo do świadczeń majątkowych ze stosunku pracy po nieżyjącym.
Z pewnością jednak te przywileje nie przysługują konkubinie zmarłego, chyba że nie byłoby innych uprawnionych (małżonka i innych osób mających prawo do renty rodzinnej), a zmarły ustanowiłby ją swoim spadkobiercą w testamencie.
Prawo innych członków rodziny zmarłego do świadczeń z jego stosunku pracy zależy od tego, czy są uprawnieni do renty rodzinnej z FUS. O prawie do niej decyduje ZUS. Pracodawca powinien jednak samodzielnie ocenić, czy konkretna osoba spełnia wymagania do uzyskania renty rodzinnej. Wątpliwości rozstrzygnie, sięgając do ustawy o emeryturach i rentach z FUS (tekst jedn. Dz.U. z 2015 r., poz. 748).
W razie sporu między uprawnionymi do renty rodzinnej a pracodawcą co do wypłaty przypadającej na nich części świadczeń majątkowych po zmarłym osoby te mogą wystąpić do sądu pracy z powództwem o zapłatę. Ich roszczenie jest bowiem pochodną uprawnienia przysługującego zmarłemu pracownikowi, wynikającego ze stosunku pracy.
Jeżeli po pracowniku nie ma osób wskazanych w art. 631 § 2 k.p. (tak może być np., gdy umiera młody pracownik, który nie założył jeszcze własnej rodziny, a jego rodzice nie uzyskali prawa do renty rodzinnej), świadczenia te wypłaca się spadkobiercom. Wskazuje ich prawomocne postanowienie sądu o stwierdzeniu nabycia spadku lub wydane przez notariusza poświadczenie dziedziczenia, które należy okazać firmie.
Zgodnie z art. 1027 kodeksu cywilnego wobec osoby trzeciej, która nie rości sobie praw do spadku z tytułu dziedziczenia, spadkobierca może udowodnić swoje prawa wynikające z dziedziczenia tylko stwierdzeniem nabycia spadku albo zarejestrowanym aktem poświadczenia dziedziczenia. Świadczenia te wypłaca się spadkobiercom w częściach, w jakich dziedziczą, co powinno być określone w tych dokumentach.
Jeśli pracownik umiera, pracodawca sporządza świadectwo pracy i włącza je do akt osobowych zmarłego. Z wnioskiem o wydanie tego dokumentu przez pracodawcę może wystąpić członek rodziny zmarłego, a także inna osoba będąca spadkobiercą pracownika. Firma nie może więc wdowie odmówić wydania świadectwa pracy męża.

Więcej w Rzeczpospolitej z 4 marca 2016 r.