Na pilne rozpatrzenie czeka kilka ważnych projektów
Posłowie zajęci rządowym kryzysem zapomnieli o ustawach
Jest kilka projektów ustaw, których nieuchwalenie mogłoby wyrządzić krzywdę obywatelom – przyznał wczoraj marszałek Sejmu Ludwik Dorn.
Ale szanse na ich przegłosowanie maleją z każdą minutą kryzysu rządowego, po tym jak prezydent Lech Kaczyński zdymisjonował wicepremiera Andrzeja Leppera.
Mimo wcześniejszych planów Sejm nie zajął się wczoraj reformą finansów publicznych. Posłowie nie znaleźli na to czasu.
Ustaw, które czekają na pilne rozpatrzenie, jest znacznie więcej. – Jak najszybciej trzeba się zająć problemem emerytur pomostowych, inaczej od stycznia przyszłego roku ponad pół miliona Polaków straci uprawnienia do wcześniejszych świadczeń – mówi poseł PO Zbigniew Chlebowski. Przypomina, że jeżeli przed końcem roku parlamentarzyści nie uchwalą definicji budownictwa społecznego, to VAT w budownictwie wzrośnie z 7 do 22 proc. Kolejnym problemem jest rozgrzebana lustracja. Parlamentarzysta SLD Piotr Gadzinowski dorzuca: – Brakuje ustawy o abonamencie radiowo-telewizyjnym. Bez niej publicznemu radiu grozi krach. Kiedy przyjmiemy ustawę o dekoncentracji mediów .
Natomiast poseł koalicyjnej LPR Wojciech Wierzejski najbardziej się niepokoi o ustawy wprowadzające politykę prorodzinną i powołanie komisji śledczych, które mają wyjaśnić m.in. prywatyzację Polskich Hut Stali. Na rozwiązanie czekają problemy strajkujących lekarzy i pielęgniarek, nie wspominając już o budowie obiecanych trzech milionów mieszkań.
Więcej Rzeczpospolita.