Skrócenie kariery zawodowej kobiet-pracowników mianowanych NIK z powodu niższego wieku emerytalnego oznacza dyskryminację ze względu na płeć.

O stwierdzenie niezgodności z konstytucją dwóch przepisów ustawy o Najwyższej Izbie Kontroli zwrócił się do Trybunału Konstytucyjnego rzecznik praw obywatelskich.

Pierwszy z nich przewiduje, że stosunek pracy z pracownikiem mianowanym NIK można rozwiązać, gdy osiągnie wiek i staż pracy wymagane do emerytury. Jest to 65 lat dla mężczyzn i 60 lat dla kobiet. Kobietę można więc zwolnić pięć lat wcześniej niż mężczyznę zajmującego takie samo stanowisko. Niższy, przymusowy w takich wypadkach wiek emerytalny dyskryminuje więc kobiety z takim samym statusem zawodowym jak mężczyźni.

Janusz Kochanowski przypomina dyrektywę unijną z 1976 r. w sprawie zasady równego traktowania mężczyzn i kobiet w dostępie do zatrudnienia oraz orzeczenie Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Stanowią one, że zwolnienie kobiety z powodu osiągnięcia wieku emerytalnego, jeżeli jest on zróżnicowany dla mężczyzn i kobiet, jest dyskryminacją ze względu na płeć.

Również TK wielokrotnie zajmował się konstytucyjnością przepisów przewidujących rozwiązanie stosunku pracy z powodu osiągnięcia wieku emerytalnego np. z kobietami nauczycielami akademickimi, urzędniczkami służby cywilnej, nauczycielkami oraz mianowanymi urzędniczkami państwowymi i mianowanymi pracownicami samorządowymi.

… Więcej Rzeczpospolita