"Damy sobie radę" to małopolski program integracji zawodowej osób niepełnosprawnych realizowany przez Stowarzyszenie Przyjaciół Integracji w Małopolsce.
– Sytuacja osób niepełnosprawnych na rynku pracy poprawia się. Pracodawcy są coraz bardziej świadomi ulg związanych z ich zatrudnianiem, zwalniają się też miejsca po tych, którzy wyjechali za granicę. Ciągle jednak pozostaje dużo do zrobienia. Dla wielu osób wciąż brakuje miejsc pracy. Sporą grupę stanowią ci, którzy są długotrwale bezrobotni. Mają problem z wejściem na rynek pracy i przystosowaniem się, podobnie jak osoby zdrowe i pełnosprawne, które nie pracują od dłuższego czasu. Nawet, jeśli pojawiają się jakieś oferty, z których mogliby skorzystać, to boją się zatrudnienia – mówi kierująca projektem Iwona Parzyńska, dyrektor Centrum Integracja w Krakowie. Centrum zajmuje się m.in. pośrednictwem pracy i jest lokalnym przedstawicielstwem Stowarzyszenia Przyjaciół Integracji, prowadzącym wiele działań na rzecz poprawy sytuacji osób niepełnosprawnych w Polsce.
– Problem bezrobocia wynika z niedostępności do pewnych usług, na przykład szkolnictwa – dodaje Iwona Parzyńska. Tylko niewielki procent niepełnosprawnych stanowią absolwenci szkół wyższych. Większość posiada wykształcenie podstawowe bądź średnie.
Zdarza się, że do Centrum trafiają oferty pracy, które są nieprzemyślane. Firma pilnie potrzebuje pracownika i nie mogąc go znaleźć wśród osób zdrowych, szuka jej pospiesznie pośród niepełnosprawnych. – Dobrze by było, gdyby pracodawcy zastanowili się nad podjęciem decyzji o zatrudnieniu, przemyśleli zakres obowiązków dla takiej osób, zorganizowali dla niej kurs. Wiele szkoleń można dofinansować – mówi Iwona Parzyńska.
Duże koncerny posiadają miejsca pracy dostosowane do potrzeb pracowników niepełnosprawnych. Często jednak stawiają wysokie wymagania, takie, jak biegła znajomość języków obcych, którym kandydaci nie potrafią sprostać. – Wśród małych i średnich przedsiębiorstw wciąż panują stereotypy. Osoba niepełnosprawna kojarzona jest z tą, która porusza się na wózku inwalidzkim, jest głuchoniema lub niewidoma. Tymczasem niepełnosprawność bywa też niewidoczna – mówi Krzysztof Schechtel z Centrum Integracja.
– Pracodawcy szczególnie boją się osób, które mają problemy natury psychicznej. Przede wszystkim obawiają się tego, jak zareagują pozostali pracownicy. Brakuje ofert dla epileptyków, schizofreników – zauważa Schechtel. Zgłaszają się też osoby, które z powodu stresu czy załamania nerwowego wycofały się z rynku pracy i trudno im uwierzyć, że mogą znaleźć zatrudnienie.
Rola stowarzyszenia polega na pokazywaniu bezrobotnym, jak mogą szukać pracy. Program Damy sobie radę", który jest realizowany od stycznia ub.r. do końca lutego 2008 r., dotąd objął ponad 550 osób. Jest finansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. Osoby, które są zainteresowane udziałem w nim, mogą dzwonić pod nr telefonu 012 4240430 i zgłaszać się do siedziby Centrum Integracja przy ul. Piłsudskiego 6 w Krakowie. W ramach programu odbywają się różne warsztaty, konsultacje z psychologiem i prawnikiem. Podczas spotkań z doradcą zawodowym można m.in. nauczyć się przygotowywania dokumentów aplikacyjnych, redagowania listów motywacyjnych czy zapoznać się z technikami poszukiwania pracy.
… Więcej Dziennik Polski