Parlamentarne wakacje zatrzymały prace nad projektem przepisów o telepracy, oczekiwanym przez firmy i pracowników.
Telepraca, według projektu nowelizacji kodeksu pracy, to regularne wykonywanie przez pracownika obowiązków poza zakładem pracy z wykorzystaniem środków komunikacji na odległość, np. poczty elektronicznej. Poza tym nie będzie ona różnić się od zwykłej pracy.
Tak elastyczna forma zatrudnienia jest dobrym rozwiązaniem mówi Monika Hernecka, dyrektor w grupie doradczej Futurea.
Projekt przewiduje, że przejście na telepracę będzie możliwe na dwa sposoby.
Ma następować, zgodnie z wolą stron, już na etapie zawierania umowy o pracę. Wówczas umowa, poza obowiązkowymi jej elementami, takimi jak np. nazwa pracodawcy, powinna dodatkowo określać warunki wykonywania telepracy. Po drugie, wybór nowej formy byłby możliwy w trakcie zatrudniania pracownika wyjaśnia Renata Sobolewska, radca prawny.
Pracodawca, w miarę możliwości, będzie mógł uwzględnić wniosek pracownika o przejście na telepracę,
ale będzie miał też prawo odmowy.
Kto będzie mógł skorzystać z telepracy Pracownicy niepełnosprawni czy kobiety opiekujące się małymi dziećmi. Ta forma ma umożliwić godzenie życia zawodowego i rodzinnego osobom mającym kwalifikacje niezbędne do pracy, która może być wykonywana poza zakładem.
Więcej Puls Biznesu.