Żona mieszkająca w Polsce rozliczy się razem z mężem, który zarabia za granicą
Małżonkowie, z których jedno na stałe mieszka i pracuje w innym państwie UE, będą mogli składać wspólne zeznanie podatkowe. Taką zmianę przepisów o PIT zapowiada Ministerstwo Finansów
Dziś takie wspólne rozliczenie jest możliwe tylko wówczas, gdy i mąż, i żona są polskimi rezydentami podatkowymi, tzn. centrum ich interesów życiowych, gospodarczych lub osobistych znajduje się w Polsce. Takie osoby są zobowiązane odprowadzać PIT w Polsce od dochodów uzyskanych w jakimkolwiek kraju na świecie.
Oczywista dyskryminacja
– Mój mąż od dziesięciu lat pracuje w Austrii. Ja zostałam w kraju. Pracuję i opiekuję się pensjonatem, który mąż odziedziczył kilka lat temu. Dziś uzyskuje z niego dochód i płaci podatki. Gdybyśmy mieli prawo rozliczyć się razem, dałoby to spore oszczędności, które moglibyśmy zainwestować w remont pensjonatu – mówi Alicja B. z okolic Krakowa.
Tymczasem do pracy za granicą wyjechały już miliony naszych rodaków. Wielu zostawiło w kraju żony czy mężów. Oprócz zarobków w Austrii, Rosji czy Wielkiej Brytanii uzyskują też dochody w Polsce, np. z wynajmu mieszkania (opodatkowanego na zasadach ogólnych, a nie ryczałtem). Jeśli nawet rozliczają się z naszym fiskusem, każde musi zrobić to osobno. Gdyby obydwoje mieszkali w Polsce, mogliby złożyć PIT wspólnie, dzięki czemu ich obciążenie mogłoby być znacznie niższe.
Sytuacja, w której przepisy krajowe wymagają, aby małżonkowie chcący korzystać z łącznego opodatkowania dochodów musieli mieć miejsce zamieszkania w Polsce, jest niedopuszczalna. Narusza art. 39 i 43 traktatu Wspólnot Europejskich" – stwierdziła Komisja Europejska w piśmie z 19 października 2006 r. skierowanym do jej stałego przedstawiciela w Polsce.
Rząd deklaruje zmiany
– Polski rząd zgadza się ze stanowiskiem Komisji Europejskiej i przy okazji najbliższej nowelizacji ustawy o PIT zamierza zmienić przepisy tak, aby wspólne rozliczenie małżonków mających status rezydenta podatkowego w różnych państwach było możliwe. W związku z tym zwróciliśmy się do KE, by zawiesiła prowadzone przeciwko nam postępowanie o naruszenie obowiązków traktatowych – poinformował Jakub Lutyk, rzecznik prasowy MF.
Mogło być już po kłopocie
Trudno jednak przewidzieć, kiedy to nastąpi, tym bardziej że możliwość zmiany dawała już nowelizacja PIT z października 2006 r. Urząd Komitetu Integracji Europejskiej sugerował wówczas posłom, że nasze przepisy są sprzeczne z prawem unijnym i orzecznictwem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, ale nie wzięli tego pod uwagę.
Teraz rząd musi więc pamiętać, że jeżeli zawarte w odpowiedzi deklaracje nie zostaną zrealizowane, Komisja Europejska może złożyć przeciwko Polsce skargę do ETS. Jej podstawą byłoby niejednakowe traktowanie podatników uzyskujących w Polsce dochody w zależności od tego, gdzie oni bądź ich małżonkowie mają miejsce zamieszkania.
Więcej Rzeczpospolita.