Ustawodawca zapomniał o referendarzach…

, autor: Agnieszka Rosa , oprac.: GR

sie 16, 2007

Referendarze zatrudnieni w sądach powszechnych i administracyjnych nie dostaną wyższych pensji z powodu obniżenia składki rentowej.

Referendarze nie dość, że nie dostaną wyższego wynagrodzenia ze względu na obniżkę składki rentowej, to jeszcze otrzymają niższe świadczenia, które są pochodnymi od wynagrodzenia brutto.

Wszystko przez ustawowy sposób obliczania dla nich pensji. Reguluje go art. 151 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. Prawo o ustroju sądów, powszechnych (Dz.U. nr 98, poz. 1070 z późn. zm.). Zgodnie z nim wynagrodzenie zasadnicze referendarza (zatrudnionego w sądach powszechnych, jak też administracyjnych) wynosi 75 proc. wynagrodzenia zasadniczego sędziego sądu rejonowego, powiększone o należną składkę z tytułu ubezpieczenia społecznego.

A owe należne składki to te, które finansuje z własnych środków ubezpieczony. Do końca czerwca płacił on: 9,76 proc. na ubezpieczenie emerytalne, 6,5 proc. na rentowe, 2,45 proc. na chorobowe (czyli w sumie 18,71 proc). Od 1 lipca zredukowano o 3 proc. wysokość składki rentowej; a zatem każdy ubezpieczony finansuje 15,71 proc. z tytułu składek na ubezpieczenia społeczne (9,76 proc. emerytalne; 3,5 proc. rentowe, 2,45 proc. chorobowe).

Taka obniżka negatywnie jednak wpływa na wysokość wynagrodzenia referendarzy, ponieważ ze sposobu tzw. ubruttowienia wynika, że należne składki powiększają ich pensje, to redukcja składki rentowej spowoduje obniżenie całego wynagrodzenia brutto. A skoro będą od niego potrącane składki obniżone o 3 proc, to wynagrodzenie netto pozostanie bez zmian.

Więcej Gazeta Prawna.