Obiad i hotel niekoniecznie są reprezentacją…

Rzeczpospolita , autor: Konrad Piłat , oprac.: GR

sie 28, 2007

Izby skarbowe łagodzą niektóre restrykcyjne interpretacje urzędów, bo traktują prawie wszystkie świadczenia dla kontrahentów jako wyłączoną z kosztów reprezentację.

Świadczy o tym decyzja Izby Skarbowej w Warszawie z 23 lipca 2007 r. (nr 1401/BP-II/4210-43/07/JM). Z pytaniem wystąpił producent leków, który organizuje wyjazdowe spotkania promocyjne dla lekarzy. Ponosi wydatki na: przygotowywanie zaproszeń, wynajem sali, pokoje hotelowe oraz wyżywienie i przejazdy dla uczestników. Podczas spotkań prezentowany jest promowany lek (mechanizm działania, sposób dawkowania, wskazania i przeciwwskazania do jego stosowania). Czasem lekarz w wykładzie omawia konkretny przypadek leczenia. Ponadto program przewiduje dyskusję oraz skromny poczęstunek.

Urząd skarbowy uznał, że wydatki na przygotowywanie zaproszeń i wynajem sal są kosztem uzyskania przychodów. Jego zdaniem inaczej trzeba jednak potraktować faktury za pokoje hotelowe, usługi kateringowe, wyżywienie i przejazdy uczestników spotkań. Według urzędu nie mają one nic wspólnego z informowaniem o produkcie. Jest to wyłączona z kosztów reprezentacja.

Producent leków złożył zażalenie na tę interpretację. Jego zdaniem spotkania promocyjne dla lekarzy stanowią reklamę produktu leczniczego, o której mowa w prawie farmaceutycznym. Wskazywał, że przejawy gościnności nie wykraczają poza główny cel spotkania, a w jego trakcie nie wręcza się, nie oferuje ani nie obiecuje korzyści materialnych, prezentów, wycieczek i innych podobnych świadczeń. Wobec tego nie dochodzi do naruszenia prawa farmaceutycznego. Kwestionowane wydatki mają charakter standardowy i są konieczne do prawidłowego przebiegu spotkania. Nie powinny więc być uznawane za przejaw wystawności czy okazałości.

Więcej Rzeczpospolita.