Niepełnosprawni na marginesie…

ECHO DNIA , autor: Magdalena Brzezińska , oprac.: GR

sie 28, 2007

W kieleckim Ośrodku Informacji dla Osób Niepełnosprawnych pracują tylko niepełnosprawni, którzy pomagają innym niepełnosprawnym w szukaniu pracy.

Zatrudnij niepełnosprawnego" – to hasło zakończonej właśnie ogólnopolskiej kampanii społecznej. Do naszego województwa nie doszła, bo nie miał jej kto u nas przeprowadzić.

A szkoda, bo sytuacja niepełnosprawnych na rynku pracy w województwie świętokrzyskim pozostawia wiele do życzenia. Ofert pracy dla niepełnosprawnych jest ciągle za mało i adresowane są tylko do osób z najniższym wykształceniem!

SPRAWNI URZĘDNICY Sami niepełnosprawni zwracają uwagę na to, że skoro państwo chce wymagać od prywatnych firm, aby zatrudniały niepełnosprawnych, to urzędy powinny dać przykład. Czy dają Wojewoda świętokrzyski zatrudnia tylko pięciu niepełnosprawnych (na 325 pracowników), kielecki magistrat 15 (na 300 urzędników), a w świętokrzyskich oddziałach Zakładu Ubezpieczeń Społecznych zaledwie 11 spośród 1470 pracowników to osoby z orzeczoną niepełnosprawnością!

Nie ma chętnych – Trudno powiedzieć… Ale za to jedna z zatrudnionych u nas osób niepełnosprawnych jest kierownikiem referatu. Nie ma żadnych dyskryminacji – zapewnia Paweł Szkalęj, rzecznik prasowy kieleckiego oddziału Ubezpieczeń Społecznych. POŚREDNIAK" NIE DLA INWALIDY Na urzędową posadę inwalidzi raczej nie mogą liczyć, zostają więc prywatne firmy, głównie zakłady pracy chronionej (od 30-40 procent -niepełnosprawnych pracowników). A tu ofert jest tyle, co kot napłakał. Mamy trzy takie propozycje, dla pracowników fizycznych. Ale często, gdy niepełnosprawni chcą podjąć taką pracę, to lekarz im nie pozwala – przyznaje Henryk Jurkowski, wicedyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Starachowicach. Świętokrzyskie firmy zgłosiły w tym roku 305 ofert pracy dla niepełnosprawnych. To 1,7 procent wszystkich ofert pracy w regionie w tym czasie.

Anna Sowa, pełnomocnik prezydenta Kielc do spraw osób niepełnosprawnych:

– Kampania społeczna promująca zatrudnianie niepełnosprawnych osób to piękne hasła, ale to tylko teoria. Praktyka jest taka, że pracodawcy zatrudniają niepełnosprawnych, żeby uciec od płacenia składek na Państwowy Fundusz Osób Niepełnosprawnych.

Za to niepełnosprawni uważają, że pracodawcy nie chcą ich z obawy przed zwolnieniami lekarskimi Geden z szefów firmy spożywczej w Kielcach o niepełnosprawnych z dawną III grupą sam mówi wprost, że to próżniaki"!).

Ale są i takie firmy, które chcą dać pracę inwalidom, ale nie ma chętnych. – Oferujemy niezłe zarobki, dofinansowujemy leki, fundujemy nawet wczasy i rehabilitację w naszym ośrodku wypoczynkowym, a i tak Urząd Pracy nie może znaleźć dla nas pracowników niepełnosprawnych! – narzeka Marek Misiowiec. dyrektor świętokrzyskiego oddziału firmy Roka.

Więcej Echo Dnia.