Praca na odległość tańsza o 30 proc…

Gazeta Prawna , autor: Łukasz Guza , oprac.: GR

wrz 12, 2007

Praca na odległość tańsza

zmiana prawa Jeszcze w październiku mogą wejść w życie nowe przepisy dotyczące telepracy

Niektórzy telepracownicy wrócą do pracy na starych warunkach bez negatywnych konsekwencji

Wzrośnie liczba zatrudnionych matek wychowujących dzieci oraz osób niepełnosprawnych

W Polsce tylko 1 proc. ogółu zatrudnionych pracuje na odległość. Aby zachęcić pracodawców do częstszego korzystania z telepracy, posłowie przyjęli nowelizację kodeksu pracy, która określiła prawa i obowiązki telepracowników oraz ich przełożonych. Jeśli podpisze ją prezydent, nowe przepisy wejdą w życie jeszcze w październiku tego roku. Tymczasem stosowanie w praktyce niektórych rozwiązań przyjętych przez Sejm może budzić wątpliwości. Kłopoty mogą wynikać z konieczności zapewnienia telepracownikom bezpiecznych warunków pracy. Krytykowany jest również sposób przeprowadzenia kontroli ich miejsc pracy.

– Z kolei pracodawcom trudności sprawi przepis dotyczący możliwości rezygnacji z telepracy i przywrócenia pracownikowi poprzednich warunków zatrudnienia – uważa Henryk Michałowicz, ekspert Konfederacji Pracodawców Polskich.

Kosztowny powrót

Zgodnie z nowelizacją, wniosek o zaprzestanie świadczenia telepracy i przywrócenie poprzednich warunków wykonywania pracy będzie mógł złożyć zarówno pracodawca, jak i telepracownik, który wcześniej świadczył pracę nie na odległość, lecz w siedzibie lub zakładzie pracodawcy. Wniosek taki będzie miał moc wiążącą, jeśli któraś ze stron złoży go w ciągu trzech miesięcy od rozpoczęcia świadczenia telepracy. Oznacza to, że jeśli np. telepracownik wystosuje go nawet na kilka dni przed upływem wspomnianego terminu, pracodawca będzie musiał przywrócić go na poprzednie stanowisko pracy. Dodatkowo, zgodnie z nowymi przepisami, pracodawca w miarę możliwości powinien uwzględniać także te wnioski, które zostaną złożone już po upływie trzymiesięcznego okresu.

– Takie rozwiązanie może ograniczyć swobodę działań przedsiębiorców. W tym czasie pracodawca mógł bowiem zlikwidować już dane stanowisko pracy, a może nawet przeorganizować pracę -zakładu, jeśli jego zamiarem było zatrudnianie wyłącznie telepracowników – mówi Henryk Michałowicz.

Jego zdaniem, przepis ten może więc zniechęcić pracodawców do zatrudnienia w formie telepracy, zwłaszcza że nowe przepisy dają im maksymalnie 30 dni na przywrócenie pracownika na poprzednio zajmowane stanowisko (liczone od dnia złożenia wniosku).

Ryzyko dla pracownika

Decyzja o podjęciu pracy na odległość może być jednak kosztowna także dla pracowników. Jeśli bowiem złożą wniosek o zaprzestanie świadczenia telepracy po upływie trzech miesięcy od jej rozpoczęcia, pracodawcy będą mogli przywrócić im poprzednie warunki pracy w trybie art. 42 par. 1-3 kodeksu pracy, czyli w drodze wypowiedzenia zmieniającego.

– Wydaje się więc, że przywracając pracowników na dawne stanowisko, będą mogli zaproponować im inne warunki pracy niż te, które obowiązywały ich przed podjęciem telepracy – mówi Maciej Chakowski, ekspert prawa pracy z firmy doradczej C&C Chakowski i Ciszek.

Jego zdaniem wynika to np. z faktu, że decyzję o rezygnacji z zatrudnienia w formie telepracy osoby takie podjęły już po upływie terminu ustalonego w kodeksie pracy. Godząc się na powrót pracownika, mimo niezachowania kodeksowego terminu, pracodawcy.

Więcej Gazeta Prawna.