Długa lista życzeń do rządu…

Rzeczpospolita , autor: Anna Cieślak-Wróblewska , oprac.: GR

wrz 20, 2007


Właściciele firm twierdzą, że bariery w prowadzeniu działalności gospodarczej, zamiast maleć, rosną. Dlatego lista spraw, którymi powinni się zająć przyszli ministrowie, praktycznie nie ma końca.

Z rozmów Rz” wynika, że oprócz obniżenia podatków i pozapłacowych kosztów pracy oraz odbiurokratyzowania gospodarki ważną sprawą dla przedsiębiorców jest także dokończenie prywatyzacji, uwolnienie gruntów budowlanych czy przywrócenie dobrego klimatu dla biznesu.

– Działania resortu skarbu państwa budzą powszechną wesołość. Bo np. zakłada się prywatyzację uzdrowisk, a sprawa Ruchu stoi w miejscu – zauważa Bogusław Piwowar, wiceprezes Business Centre Club. W ciągu ostatnich dwóch lat prywatyzacja stanęła. W 2006 r. przychody z tego tytułu wyniosły 622 mln zł, choć plany mówiły o 5,5 mld zł. W 2007 jest nieco lepiej – do końca sierpnia udało się sprzedać majątek za 1,3 mld zł, ale za to plan na cały rok jest dosyć skromny -ledwie 3 mld zł.

Dla deweloperów przyspieszenie tempa uchwalania planów miejscowych jest sprawą kluczową – mówi Andrzej Nizio, wiceprezes Marvipolu. W Polsce tylko ok. 20 proc. powierzchni jest objętych miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego, a to oznacza, że jedynie 20 proc. gruntów nadaje się pod szybką zabudowę, np. mieszkaniową. I dlatego mieszkania są tak drogie. – Może należy dać gminom jakieś zachęty, dzięki którym do samorządowego budżetu wpływałoby więcej pieniędzy z tytułu objęcia planem jakiegoś terenu – zastanawia się Nizio.

Więcej Rzeczpospolita.