Ruszyła wyborcza karuzela stanowisk…

Rzeczpospolita , autor: Dorota Kołakowska , oprac.: GR

wrz 25, 2007


Władza na odchodne obsadza stanowiska w urzędach. Właśnie powołano nowego wiceprezesa NIK, tuż przed wyborami będzie kolejny. Choć wakaty czekały od miesięcy PiS przyspieszyło z obsadzaniem stanowisk w państwowych urzędach i spółkach Skarbu Państwa.

Na pierwszy ogień idą instytucje centralne. Najwyższa Izba Kontroli to jeden z ulubionych urzędów Prawa i Sprawiedliwości. W latach 90 jej prezesem był obecny prezydent Lech Kaczyński. NIK stał się kuźnią kadr w rządzie PiS. Ale niektórzy urzędnicy do Izby chcą wrócić. Dwa tygodnie temu nowym wiceprezesem Izby został Marek Zająkała. Wobec zbliżających się wyborów stanowisko wiceministra obrony narodowej zamienił na posadę w NIK. Tam zmiany powyborcze ministra nie dotkną, bo na odwołanie urzędników rząd nie ma wpływu. Zająkała już pracował w NIK. Był szefem Departamentu Obrony Narodowej.

Zanim Zająkałę powołano, w Izbie pracował tylko jeden wiceprezes, choć jest to sprzeczne z ustawą o NTK, która mówi, że ma ich być od dwóch do czterech. Teraz do obsadzenia zostały jeszcze dwa stanowiska.

– Przed wyborami złożę wniosek o powołanie nowego wiceprezesa – mówi Rz” Jacek Jezierski, od niedawna prezes NIK.

Więcej Rzeczpospolita.