Armia podwyżką zatrzyma pilotów?

Rzeczpospolita , autor: Izabela Kacprzak , oprac.: GR

paź 1, 2007


Ministerstwo Obrony Narodowej chce zatrzymać swoją kadrę lotniczą lepszymi zarobkami.Od kilku lat pracę w wojsku rzucają głównie mechanicy samolotów wojskowych, także odrzutowych, a więc F-16. Duża część po nabyciu uprawnień emerytalnych wyjeżdża z kraju, Hu, dokładnie nie wiadomo, bo resort obrony zasłania się tajemnicą. Dlaczego odchodzą

– Bo dostają lepsze warunki finansowe w prywatnych liniach lotniczych – wyjaśnia major Wiesław Grzegorzewski, rzecznik Sił Powietrznych RP.

Ostatnio kilku doświadczonych mechaników samolotów odrzutowych Marynarki Wojennej i F-16 złożyło podania o emeryturę, po czym wyjechali do Emiratów Arabskich. Zarobią od 8o do 100 tys. dolarów rocznie. – Za nimi pójdą inni -ocenia jeden z żołnierzy. – Problem zaczyna być poważny, bo na każdy samolot przypada 12 pracowników technicznych, stara, wyszkolona kadra ucieka na emerytury, a młodzi dopiero się uczą – dodaje.

Od nowego roku żołnierze Sił Powietrznych zarobią więcej w kraju. Przykładowo pilot śmigłowców, a także myśliwców F-16, w stopniu kapitana z dziesięcioletnim stażem dostanie samej pensji zasadniczej miesięcznie 500 zł więcej, czyli 6 tys. podwyżki wciągu roku. Teraz zarabia ok. 3,5 tys. zl brutto bez dodatków.

Ale to nie wszystko. MON zmienia również zasady przyznawania dodatku specjalnego dla pilotów śmigłowców za godziny spędzone w powietrzu. W zależności od doświadczenia mogą liczyć na jednorazowy dodatek 300 – 600 proc. obecnego dodatku (po 25 latach służby).

Więcej Rzeczpospolita.