Za błąd w świadectwie pracy płaci pracodawca…

Rzeczpospolita , autor: Grażyna Ordak , oprac.: GR

lut 28, 2007

Pracodawca nie powinien odmawiać pracownikowi sprostowania świadectwa pracy, nawet jeśli od wydania pierwszego nieprawidłowego dokumentu minęły już ustawowe terminy. Nie ma bowiem przepisów, które by tego zabraniały. Tym bardzie) gdy pomyłki wynikają z błędów firmy.

O prostowaniu świadectwa mówi tylko – i to zresztą dość ogólnikowo – art. 97 k.p. i § 5 rozporządzenia ministra pracy i polityki społecznej z 15 maja 1996 r. w sprawie szczegółowej treści świadectwa pracy oraz sposobu i trybu jego wydawania i prostowania (DzU nr 60, poz. 282 ze zm., w skrócie rozporządzenie o świadectwie). Te przepisy nie przewidują jednak poprawiania tego dokumentu, gdy od jego wydania minęło już sporo czasu.

Zgodnie z art. 97 § 2.' k.p. pracownik może domagać sią od pracodawcy zmiany wydanego mu świadectwa pracy, ale ma na to tylko 7 dni od otrzymania dokumentu. Jeśli pracodawca uwzględni jego wniosek, to wystawia nowe świadectwo. Gdy negatywnie rozpatrzy tę prośbę, wówczas w ciągu 7 dni pisemnie zawiadamia o tym pracownika.

Wtedy zatrudnionemu przysługuje prawo wystąpienia z żądaniem jego sprostowania do sądu pracy, a pouczenie o tym musi być zawarte w tym dokumencie. Trzeba jednak zmieścić się w 7-dniowym terminie od zawiadomienia o odmowie sprostowania świadectwa pracy.

Więcej Rzeczpospolita.