Nowe zasady przekazywania dokumentów do ZUS…

Gazeta Prawna , autor: Bartosz Marczuk, Bożena Wiktorowska , oprac.: GR

lis 16, 2007


Od przyszłego roku ponad 800 tys. płatników składek będzie musiało korzystać z tzw. bezpiecznego podpisu elektronicznego. ZUS uważa, że nałożenie takiego obowiązku na wszystkich płatników jest nieuzasadnione i może powodować problemy. Zdaniem pracodawców, nowe wymogi staną się kolejną barierą przy zakładaniu i prowadzeniu firm.

Wszyscy przedsiębiorcy, którzy przekazują drogą elektroniczną dokumenty ubezpieczeniowe do ZUS, będą musieli posiadać bezpieczny podpis elektroniczny. Będą więc musieli wykupić specjalne urządzenia i certyfikaty uprawniające do korzystania z niego. Spowoduje to wzrost kosztów prowadzenia firmy nawet o 800 zł rocznie.
 Przymus korzystania z tego podpisu krytykują eksperci i przedsiębiorcy. Zdaniem tych ostatnich, może on wręcz doprowadzić do likwidacji małych firm, których nie będzie stać na zakup urządzeń i certyfikatów. Zgadza się z nimi ZUS, który proponuje przesunięcie terminu obowiązkowego posiadania podpisu.
Nowy przymus

Obowiązek korzystania w kontaktach z ZUS z tzw. kwalifikowanego podpisu elektronicznego wprowadziła ustawa z 17 lutego 2005 r. o informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne (Dz.U. Nr 64, poz. 565 z późn. zm.). Zgodnie z nią, od 21 lipca 2008 r. płatnicy zatrudniający ponad pięć osób w kontaktach z ZUS będą musieli korzystać właśnie z bezpiecznego podpisu elektronicznego. Będą musieli nim podpisywać m.in. zgłoszenia do ubezpieczeń społecznych, imienne raporty miesięczne, deklaracje rozliczeniowe oraz korekty tych dokumentów.

Więcej Gazeta Prawna.