Plany reformy ochrony zdrowia…

Gazeta Prawna , autor: Dominika Sikora , oprac.: GR

lis 16, 2007


Decentralizacja NFZ musi być połączona ze zmianą zasad finansowania świadczeń zdrowotnych. Stworzenie funduszy regionalnych wymaga określenia, jakie procedury medyczne będą przez nie opłacane. Fundusze będą ze sobą konkurować, pod warunkiem że na rynku pojawią się również prywatne ubezpieczalnie.
 Ewa Kopacz, przyszły minister zdrowia, zapowiada, że do 2010 roku Narodowy Fundusz Zdrowia zostanie podzielony na sześć regionalnych funduszy zdrowia. Każda osoba będzie mogła dobrowolnie wybrać ubezpieczyciela.– Fundusze będą między sobą konkurować o klientów – zapewnia Ewa Kopacz. Eksperci podkreślają jednak, że samo podzielenie obecnego NFZ na jego regionalne odpowiedniki nie oznacza jeszcze stworzenia między nimi prawdziwej konkurencji. Wcześniej muszą zostać określone nowe zasady finansowania świadczeń zdrowotnych. W tym celu musi powstać wykaz tych procedur, które są opłacane z pieniędzy pochodzących ze składek zdrowotnych, i tych, za które pacjent zapłaci z własnej kieszeni lub z dobrowolnego ubezpieczenia uzupełniającego. – Dopiero wtedy można mówić o decentralizacji NFZ – uważa prof. Jacek Ruszkowski, dyrektor Centrum Zdrowia Publicznego w Wyższej Szkole Przedsiębiorczości i Zarządzania im. L. Koźmińskiego w Warszawie.Dzięki określeniu procedur gwarantowanych (czyli opłacanych przez płatnika) i odpłatnych fundusze będą mogły ze sobą konkurować, np. poprzez rozszerzenie listy procedur przez nie opłacanych. To jednak wciąż za mało, żeby konkurencja między nimi była wystarczająco silna – podkreślają eksperci.

Więcej Gazeta Prawna.