Chlebowski dla „Gazety”: W przyszłym roku – być może wyższe składki na KRUS od bogatych rolników, za dwa lata – płaski podatek z ulgą prorodzinną, dopiero po 2012 r. – euro zamiast złotego
Agata Nowakowska: PO nie spisała z PSL-em umowy koalicyjnej. Nie wiadomo, jaki program chce realizować rząd Tuska.
Zbigniew Chlebowski: Będzie deklaracja ideowa wytyczająca strategiczne przedsięwzięcia, które ten rząd chce zrealizować. Załącznikiem będą programy PO i PSL.
Co nam po załącznikach, skoro PO jest np. za podatkiem liniowym, a PSL – przeciw? Wyborca nie wie, czyj program będzie realizowany.
– PiS, Samoobrona i LPR wyprodukowały tony papierów i nic z tego nie wynikło.
Schody zaczną się później. Na dokładkę w tej deklaracji jest zapis, że tam, gdzie nie ma zgody, nikt nie forsuje swojego programu. To może oznaczać, że wielu trudnych spraw ten rząd nie podejmie, by nie drażnić koalicjanta.
– Ten zapis dotyczy sytuacji, gdy po różnych próbach, negocjacjach i konsultacjach nie uda się wypracować kompromisu. Takiej sytuacji w ogóle może nie być. Przeanalizowałem program PSL i nie znalazłem w nim raf. W tym programie widać rękę Waldemara Pawlaka, polityka mieszczącego się w nurcie liberalnym, jeśli chodzi o gospodarkę.
Wielu wyborców głosowało na program Platformy. A teraz zastanawia się, dlaczego PO oddała ważny resort gospodarki PSL-owi.
– Koalicja wymaga kompromisów. Wątpiącym mogę powiedzieć: To, co PO mówiła w kwestiach gospodarczych, będzie realizowane, nawet gdy ministrem gospodarki nie jest osoba z PO.
Każdy rząd ma swoje sto dni na najważniejsze reformy, tak by ich skutki wyborcy odczuli przed kolejnymi wyborami. Co chcecie zrobić w te sto dni?
– Uchwalić budżet na 2008 rok. Poprawić ustawę o Euro 2012. Wyrzucić do kosza złą ustawę o partnerstwie publiczno-prywatnym i przyjąć nową, bo nie wybudujemy w Polsce autostrad bez zaangażowania w publiczne przedsięwzięcia kapitału prywatnego. Zabrać się za naprawę służby zdrowia. Rozwiązać kwestię emerytur pomostowych i zakładów emerytalnych, które będą od 2009 roku wypłacały świadczenia z OFE.
Więcej Gazeta Wyborcza.