Przedsiębiorcy będą od 1 stycznia odprowadzać całe składki na ubezpieczenia społeczne za niepełnosprawnych pracowników, a potem dostaną ich zwrot za osoby ze znacznym i umiarkowanym stopniem niepełnosprawności, składkę wypadkową – z lekkim stopniem niepełnosprawności.

To duża różnica jakościowa, bo obecnie korzystają oni ze zwolnienia z zapłaty części składek na ubezpieczenia społeczne. Finansują je za nich PFRON i budżet państwa. Wysokość ulgi zależy od liczebności załogi oraz od stopnia niepełnosprawności zatrudnionych.

Na otwartym rynku

Zatrudniającym poniżej 25 osób przysługują preferencje tylko na pracowników ze znacznym lub umiarkowanym stopniem niepełnosprawności. Nie odprowadzają za nich połowy składki emerytalnej należnej z ich dochodów oraz drugiej połowy płaconej przez płatnika. Pierwszą pokrywa PFRON, a drugą państwo. Angażującym co najmniej 25 pracowników PFRON finansuje: całą składkę emerytalną

Zakłady pracy chronionej i aktywności zawodowej

Zakłady pracy chronionej (zpch) i zakłady aktywności zawodowej (zaz) mają największe przywileje, i to na wszystkich niepełnosprawnych pracowników i chałupników bez względu na poziom ich ułomności. Połowę składki emerytalnej należną od pracownika i składkę chorobową pokrywa PFRON, a połowę składki emerytalnej i rentowych należnych od firmy oraz składkę wypadkową – budżet państwa. Od nowego roku nie zmieni się wartość tej pomocy, ale PFRON zrefunduje wszystkie preferencyjne składki (budżet państwa nie będzie przekazywał dotacji do ZUS, ale do PFRON).

Dla początkujących

Od nowego roku osoby niepełnosprawne rozpoczynające działalność gospodarczą skorzystają z opisanych przywilejów na ogólnych zasadach (jak inni, mający firmy od dawna). To duża zmiana, bo teraz jeszcze PFRON finansuje im 75 proc. składki emerytalnej za osoby o znacznym stopniu niepełnosprawności oraz 50 proc. za osoby o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności. PFRON pokrywa też połowę składki wypadkowej za pracowników o lekkim stopniu niepełnosprawności.

Najpierw wniosek, później pieniądze

Od 1 stycznia PFRON czy budżet państwa nie sfinansują składek, ale zrefundują już opłacone przez pracodawców. Znaczy to, że zatrudniający muszą fizycznie uiścić pełne składki. Potem, po złożeniu wniosku, uzyskają ich zwrot w części dotowanej przez PFRON. Do wniosku będą dołączać informacje o:

podstawach wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne i ich kwotach,

zatrudnieniu i stopniach niepełnosprawności pracowników,

wysokości i rodzaju podwyższonych kosztów ich zatrudniania.

Pieniądze wpłyną w ciągu siedmiu dni od rozpatrzenia wniosku, o ile przedsiębiorca nie ma zaległości wobec PFRON. Jeżeli ma przekraczające 100 zł, to prezes PFRON wstrzyma refundację składek do czasu uregulowania długu. Prezesowi wolno też odmówić wypłaty pieniędzy, jeżeli pracodawca nie spłaci zaległości do końca stycznia następnego roku. Może się też zdarzyć, że wysokość refundacji określona we wniosku będzie inna niż zaproponowana przez PFRON. Wtedy zainteresowany ma prawo wystąpić w ciągu 14 dni do prezesa PFRON o wydanie decyzji w sprawie sposobu ustalenia wysokości zwrotu. Od decyzji prezesa PFRON służy odwołanie do ministra pracy i polityki społecznej.

Więcej Rzeczpospolita.