Korygowanie faktur VAT

Rzeczpospolita , autor: Konrad Piłat , oprac.: GR

gru 6, 2007


W Rzeczpospolitej z 6 grudnia został opublikowany materiał dotyczący problemów z korygowaniem faktur VAT. W artykule czytamy:

KOREKTA W PIERWOTNEJ DEKLARACJI
 

Firma, która w wyniku pomyłki wystawiła fakturę na zbyt niską kwotę i następnie przekazała kontrahentowi jej korektę, nie może jej ująć w ewidencji za bieżący okres.
Konieczna jest weryfikacja deklaracji za miesiąc, w którym powstał obowiązek podatkowy, czyli co do zasady ten w którym była wystawiona faktura sprzedaży.

Tak orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z 29 listopada 2007 r. (IIISA/Wal516/07).
Sprawa była skutkiem wniosku o interpretację. Spółka wynajmuje miejsca na stacjach bazowych innym operatorom telekomunikacyjnym. Zawierane z nimi umowy przewidywały, że faktury będą wystawiane w terminie miesiąca, a płatność za nie ma następować w ciągu 30 dni od wystawienia tego dokumentu. Po pewnym czasie spółka odkryła jednak, że część faktur opiewała na zbyt niską kwotę. Powstała więc wątpliwość: kiedy ujmować wystawione korekty zwiększające sprzedaż. Zdaniem podatnika należyje księgować w bieżącym okresie.



Urząd skarbowy nie zgodził się z tym i nakazał skorygowanie rozliczeń VAT za miesiąc, w którym wystawiono faktury na zaniżone kwoty. Interpretację taką podtrzymała Izba Skarbowa w warszawie. Wyjaśniła, że moment ujęcia faktury korygującej zależy od przyczyny jej wystawienia. Jeśli opiewała ona na zbyt niską kwotę, to trzeba ją ująć w deklaracji za miesiąc, którego korekta dotyczy, a więc skorygować odpowiednią deklarację.



Tę decyzję spółka zaskarżyła do WSA Zarzuciła w niej naruszenie § 16 i 17 rozporządzenia ministra finansów z 25 maja 2005 r. regulującego zasady wystawiania faktur (DzU nr 95, poz. 798 ze zm.).
– Nie istnieje przepis, z którego można by wywodzić, że moment ujęcia faktury korygującej zależy od tego, jaki był powód jej wystawienia – argumentował Dariusz Sobczyk, doradca podatkowy reprezentujący spółkę.


Sąd skangę oddalił i uznał, że organy podatkowe prawidłowo zinterpretowały przepisy.

Więcej w Rzeczpospolitej.