Giełda szans dla niepełnosprawnych…

GAZETA WYBORCZA - POZNAŃ , autor: Mako , oprac.: GR

mar 12, 2007

Pan Edmund Napieralski (na zdjęciu) ma 58 lat. Od wypadku motocyklowego w 1970 r. jeździ na wózku. Od 1,5 roku szuka pracy. Chciałby znaleźć zajęcie, które mógłby wykonywać, siedząc przy komputerze, np. w księgowości, tym bardziej że pan Edmund robi właśnie korespondencyjny kurs księgowego.

By te marzenia zrealizować, przyjechał wczoraj do Urzędu Miasta na zorganizowaną tam giełdę pracy dla niepełnosprawnych. Można tu było dostać pracę sprzedawcy, sprzątaczki, ochroniarza, portiera, magazyniera, szwaczki, dozorcy, lakiernika i blacharza samochodowego, ale niektóre firmy szukały również kandydatów na bardziej odpowiedzialne stanowiska: księgowego, pracownika działu kadr czy informatyka.

Oferty niepełnosprawnym zaprezentowało ponad 20 firm. – Największym powodzeniem cie szyły się te propozycje, które nie wymagają wykształcenia – mówi Michał Tomczak, przewodniczący Komisji Zdrowia Rady Miasta i inicjator giełdy. Do Urzędu Miasta przyjechali też przedstawiciele instytucji wspomagających niepełnosprawnych w poszukiwaniu zatrudnienia.

Więcej Gazeta Wyborcza- Poznań.