Podatek dochodowy od dywidendy w depozycie

Rzeczpospolita , autor: Marcin Gąsiorek , oprac.: GR

sty 30, 2009


PODATEK DOCHODOWY OD DYWIDENDY W DEPOZYCIE
Rzeczpospolita / 29.01.2009 / Autor: Marcin Gąsiorek

Często firmy nie wiedzą, komu przelać pieniądze z tytułu dywidendy, np. z powodu sporu o to, czy dana osoba jest wspólnikiem. W takiej sytuacji można złożyć dywidendę do depozytu sądowego. Chroni to przed zarzutem niewypłacenia w terminie pieniędzy należnych wierzycielowi, a spółce nie grozi, że środki otrzyma osoba, która nie miała do nich prawa. Kłopoty mogą się pojawić przy naliczaniu i pobieraniu od takiej dywidendy podatku dochodowego.

Jeśli spółka zna uprawnionego wspólnika, ale z niezależnych od niej przyczyn nie ma możliwości wypłacić mu dywidendy, może złożyć ją do depozytu. Jest to postawienie świadczenia do dyspozycji wspólnika. Tylko od jego woli zależy to, czy środki zgromadzone na rachunku sądu podejmie, czy nie. Zgodnie z art. 41 ust. 4 ustawy o PIT, z chwilą wpłaty dywidendy do depozytu sądowego, spółka powinna pobrać zryczałtowany 19% podatek. Tak więc na rachunek sądu prowadzącego depozyt zostanie wpłacona wyłącznie kwota netto.

Gdy spółka nie wie, kto jest uprawniony do otrzymania dywidendy Wpłacenie do depozytu kwoty netto (po potrąceniu podatku) raczej nie wchodzi w rachubę. Z art. 41 ust. 4 ustawy o PIT jasno wynika, że spółka powinna pobrać podatek dochodowy z chwilą wypłaty dywidendy lub postawienia jej do dyspozycji wspólnika. W takiej sytuacji możliwe są dwa sposoby postępowania:

– wplata do depozytu sądowego dywidendy w kwocie netto, pomniejszonej o podatek, który zostanie odprowadzony do urzędu skarbowego dopiero po ustaleniu osoby uprawnionej

– wpłata na depozyt dywidendy w kwocie brutto.

Opracowanie: Ewa Suszek

Więcej w Rzeczpospolitej z 29 stycznia 2009 r.