Robota za tysiąc

GŁOS KOSZALIŃSKI , autor: Kos , oprac.: GR

lut 8, 2007

Robota za tysiąc. Pomimo niechęci pracodawców do zatrudniania osób niepełnosprawnych, wśród ofert urzędów pracy w województwie pomorskim i zachodniopomorskim, można znaleźć kilkanaście propozycji zatrudnienia osób poruszających się na wózku inwalidzkim lub z wadami słuchu. Kogo szukają przedsiębiorcy Zazwyczaj są to oferty dotyczące pracowników ochrony i sprzedawców. Chociaż nie tylko. W Białogardzie poszukiwana jest niepełnosprawna szwaczka przemysłowa. Kandydatka miałaby się zajmować szyciem odzieży lekkiej. W Świdwinie mile widziana jest osoba z orzeczeniem o niepełnosprawności, legitymująca się wykształceniem zawodowym. To oferta dla kasjera – sprzedawcy. W koszalińskim pośredniaku natrafiliśmy na kilka konkretnych ofert. Poszukiwany jest m.in. pracownik ochrony w sklepie, sprzątaczka, pracownik gospodarczy, pracownik biurowy, a także magazynier -kierowca. Jeżeli ktoś czuje się na siłach, by pracować jako obuwnik -montażysta, może zajrzeć do słupskiego urzędu pracy. Z otwartymi rękami czekają tam na osobę z grupą inwalidzką. Możliwe jest przyuczenie do zawodu. W Lęborku poszukiwane są doświadczone szwaczki, operator wózka widłowego z uprawnieniami. Pracę w Nowej Wsi Lęborskiej może podjąć operator pilarki (możliwe przyuczenie). Na zatrudnienie może także liczyć sprzątaczka z umiarkowanym stopniem niepełnosprawności. W Pyrzycach czekają na pracowników ochrony oraz na niepełnosprawnego montera – nawijacza. W tym przypadku pracodawca zastrzega, by kandydat miał dobry słuch i zdolności manualne. Ile można zarobić. W większości przypadków pracodawcy deklarują, że wysokość pensji jest kwestią do indywidualnego ustalenia. Wiadomo jednak, że stawka miesięczna jest na poziomie około 1000 złotych brutto. Monter np. w Pyrzycach może zarobić dokładnie 936 złotych brutto.