Resort finansów liczy, że sąd wyjaśni przepisy.
Ministerstwo chce, aby NSA zdecydował, że przy wydawaniu interpretacji prawa podatkowego liczy się data jej podpisania, a nie doręczenia wnioskodawcy. Sąd miałby podjąć w tej sprawie uchwałę w składzie rozszerzonym.
Uchwała Naczelnego Sądu Administracyjnego w rozszerzonym składzie miałaby rozstrzygnąć kwestię wydawania interpretacji prawa podatkowego, a także stwierdzić, że w trzymiesięcznym okresie, jaki przysługuje na wydanie interpretacji, mieści się jedynie jej podpisanie, a nie również doręczenie interpretacji.
Jeśli teraz NSA miałby orzec, że liczy się jednak data podpisania niekorzystnej dla podatnika interpretacji, to takie orzeczenie byłoby równoznaczne z koniecznością zapłaty podatku razem z odsetkami oraz groźbą odpowiedzialności karnej skarbowej.
Niewykluczone, że właśnie dlatego fiskus za wszelką cenę stara się obecnie podważać stanowisko podatników.
Więcej w Rzeczpospolitej z 22 maja 2009 r.