Ubezpieczenia społeczne I Wyłącznie osoby zatrudnione na umowie o pracę mogą liczyć na wcześniejszą emeryturę, jeśli w tym roku wypracują odpowiedni staż. Szansę tę może jednak zaprzepaścić zawarcie umowy-zlecenia lub prowadzenie działalności gospodarczej na rencie
Chodzi o kobiety w wieku 55 lat, które mają 30 lat stażu lub 20 lat i orzeczenie o całkowitej niezdolności do pracy. Z wcześniejszej emerytury na podstawie tego przepisu mogą skorzystać także mężczyźni, którzy skończyli 60 lat oraz mają 25-letni staż i orzeczenie o całkowitej niezdolności do pracy. Zgodnie z art 29 ustawy o emeryturach i rentach z FUS z tego uprawnienia mogą skorzystać wyłącznie osoby, które były ostatnio pracownikami.
Dodatkowe warunki
Te osoby mogą przejść na wcześniejszą emeryturę, jeśli ostatnio przed złożeniem wniosku o przyznanie świadczenia były pracownikami i w ostatnich dwóch latach pozostawały w stosunku pracy przez co najmniej sześć miesięcy. Tylko ci, którzy mieli prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy, nie muszą spełniać wymogu półrocznego zatrudnienia w ciągu dwóch lat przed przejściem na emeryturę. Sąd Najwyższy w postanowieniu z 8 lutego 2006 (sygn. in UZP 3/05) stwierdził, że z art. 29 ustawy nie wynika wprost czy prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy ma wynikać z ubezpieczenia pracowniczego czy także każdego innego. SN uznał jednak, że w wypadku rencisty warunkiem równoważącym obowiązek zatrudnienia pracownika przez co najmniej sześć miesięcy w ostatnich dwóch latach * jest nabycie prawa do renty z tytułu ubezpieczenia pracowniczego.
Jednak gdy rencista podejmie działalność gospodarczą i będzie płacił z tego tytułu składki na ubezpieczenia społeczne, wówczas – zdaniem ZUS – straci prawo do wcześniejszej emerytury na podstawie art. 29 ustawy emerytalnej.
Pułapka dla zleceniobiorców
Jak się okazuje, wymóg, by bezpośrednio przed przejściem na emeryturę osoby spełniające warunki wieku, stażu i ewentualnie niezdolności do pracy były pracownikami jest bardzo istotny. Przekonała się o tym Donata K., która tuż przed uzyskaniem uprawnień do wcześniejszej emerytury zatrudniła się na podstawie umowy-zlecenia jako rachmistrz podczas spisu powszechnego przeprowadzonego w 2002 r. Choć rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego (wyrok z 16 sierpnia 2005 r., sygn. IUK 363/04), które zapadło w tej sprawie, opierało się na treści art 29 sprzed wprowadzenia do niego 1 lipca 2004 r. warunku pozostawania w stosunku pracy przez pół roku w ciągu ostatnich dwóch lat – to wymóg, by ostatnio przed złożeniem wniosku o emeryturę taka osoba była pracownikiem, pozostał bez zmian. W ten sposób może się okazać, że osoba, która spełnia wszystkie warunki do uzyskania tego świadczenia, może je stracić przez nierozważne podpisanie innej umowy niż umowa o pracę tuż przed złożeniem wniosku o przyznanie takiej emerytury.
Wąskie uprawnienie
Z prawa do wcześniejszej emerytury na podstawie tego przepisu nie skorzystają także osoby prowadzące działalność gospodarczą, pracujące na podstawie umowy o dzieło, chałupniczo, rolnicy i wszyscy inni niezatrudnieni na umowę o pracę. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego takie ograniczenie uprawnień do wcześniejszej emerytury tylko do pracowników nie narusza konstytucyjnej zasady równości wobec prawa.
W uzasadnieniu wyroku z 12 września 2000 r. (sygn. K 1/00) Trybunał stwierdził, że wynika ono z założeń i celów reformy systemu świadczeń społecznych.
Warunku podlegania ostatnio ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia na umowę o pracę – niezbędnego do otrzymania tego świadczenia – nie muszą spełniać wyłącznie osoby, które przez cały okres wymagany do przyznania tej emerytury, czyli odpowiednio 20 lub 30 lat – dla kobiet, i 25 – dla mężczyzn, były ubezpieczone z tytułu umowy o pracę.
Więcej Rzeczpospolita.