Jaka waloryzacja w 2010 r.

Gazeta Wyborcza (2009-07-13), autor: Leszek Kostrzewski , oprac.: GR

lip 14, 2009

Znane są założenia rządu, które pozwalają wyliczyć, jaka będzie podwyżka rent i emerytur, czyli przyszłoroczna marcowa waloryzacja.

Najbliższa podwyżka będzie w marcu 2010 r. Na jej wysokość wpływa tzw. wskaźnik waloryzacji, który uwzględnia inflację (wzrost cen) oraz co najmniej 20 proc. wzrostu płac (chodzi o wzrost przeciętnej pensji).

Rząd kilka dni temu ogłosił swoje prognozy. I na tej podstawie możemy przewidzieć wysokość waloryzacji. Oczywiście prognozy mogą się zmienić. Jednak jak pokazują wcześniejsze lata nieznacznie.

Najważniejsza decyzja rządu: w kryzysie waloryzacja musi być jak najmniejsza. Dlatego zaproponował, aby wzrosła ona o inflację oraz o minimalny tylko 20-proc. – przewidziany prawem wzrost płac.

Średnioroczna inflacja ma wynieść w tym roku 3 proc. Natomiast wzrost przeciętnej pensji będzie wynosił 1,8 proc. a 20 proc. z tej ostatniej wartości daje około 0,36 proc.

Dodając 3 proc. (inflacja) i 20-proc. wzrost płac (0,36 proc), otrzymamy w zaokrągleniu wskaźnik waloryzacji, który wynosi 3,4 proc. I właśnie o tyle w marcu 2010 roku najprawdopodobniej wzrosną emerytury i renty.

Waloryzacja zakłada też automatyczną podwyżkę najniższych świadczeń (o ten sam wskaźnik, co wszystkie inne świadczenia, czyli o 3,4proc).

Na propozycje rządu nie chce się zgodzić opozycja. Uważa, że założona przez rząd waloryzacja będzie za niska.

Więcej w Rzeczpospolitej z 13 lipca 2009 r.