Wyznaczony w firmie pracownik odpowiedzialny za zwalczanie pożarów nie będzie musiał posiadać uprawnień inspektora ochrony przeciwpożarowej.
Pracodawcy nie będą musieli zatrudniać inspektorów ochrony przeciwpożarowej, aby spełnić zawarte w kodeksie pracy wymogi dotyczące przeciwdziałania pożarom. Wystarczy, że do takich zadań wskażą pracownika, który ukończył zwykłe szkolenie bhp. Tak wynika z nowelizacji kodeksu pracy z 7 maja 2009 r. (Dz.U. nr 115, poz. 958), która wejdzie w życie 5 sierpnia 2009 roku.
W praktyce już teraz firmy nie muszą zatrudniać inspektorów, bo Państwowa Inspekcja Pracy nie egzekwuje tego obowiązku aż do wejścia w życie noweli. Wielu pracodawców nie zna jednak ani zmian w prawie, ani interpretacji PIP. Wykorzystują to firmy szkoleniowe, które namawiają ich na nieobowiązkowe, płatne szkolenia bhp, sugerując, że w przeciwnym razie będą naruszać kodeks pracy. Tymczasem, aby spełnić wymagania zawarte w k.p., wystarczy wysłać pracownika na szkolenie z pierwszej pomocy, które kosztuje około 100 zł. Osoba przeszkolona otrzymuje certyfikat, który jest ważny przez dwa lata.
Przepisy noweli wskazują też, że z obowiązku wyznaczania pracowników odpowiedzialnych za zwalczanie pożarów, ewakuację i udzielanie pierwszej pomocy zwolnieni będą pracodawcy, którzy zatrudniają wyłącznie pracowników niepełnosprawnych lub młodocianych. W tym przypadku to sami pracodawcy będą odpowiedzialni za realizację wspomnianych zadań i muszą przejść szkolenie np. z udzielania pierwszej pomocy.
Więcej w Gazecie Prawnej z 29 lipca 2009 r.