Wykonywanie świadczeń gwarancyjnych przez nabywcę lub dystrybutora towarów, w zamian za które dostawca zwraca równowartość kosztów naprawy, nie jest czynnością objętą VAT.
Jeżeli kupujący otrzymał od sprzedawcy dokument gwarancyjny co do jakości rzeczy sprzedanej, poczytuje się w razie wątpliwości, że wystawca dokumentu (gwarant) jest obowiązany do usunięcia wady fizycznej rzeczy lub do dostarczenia rzeczy wolnej od wad, jeżeli wady te ujawnią się w terminie określonym w gwarancji.
Czynności gwarancyjne są nierozerwalnie związane z dostawą towarów. Nie stanowią one odrębnego świadczenia, do którego zobowiązywałby się podmiot dokonujący naprawy, lecz wynikają ze zobowiązań, jakie sprzedawca bierze na siebie, dostarczając towar. W takiej sytuacji trudno jest również obronić pogląd, że dostawca uzyskuje korzyści z tytułu dokonania naprawy maszyny przez dystrybutora lub nabywcę. Sprzedawca wadliwego towaru sam jest bowiem zobowiązany na podstawie gwarancji do świadczenia na rzecz odbiorcy w ramach dokonanej wcześniej dostawy towarów.
Fakt że rzeczywistej naprawy towaru na podstawie stosownych zapisów umowy dokonuje nie pierwotny dostawca, lecz dystrybutor bądź nabywca, stanowi jedynie zastępcze wykonanie świadczenia gwarancyjnego. Po wykonaniu takiej czynności podmiot, który doprowadził do usunięcia wad towaru, ma pełne prawo domagać się od dostawcy zwrotu kosztów poniesionych na jego naprawę. Zwrot wydatków dokonany w tym trybie nie stanowi oczywiście wynagrodzenia za świadczoną usługę, lecz jest rodzajem rekompensaty, która należy się podmiotowi realizującemu naprawę.
Więcej w Rzeczpospolitej z 30 lipca 2009 r.