Skończył się już czas, jaki urzędy skarbowe miały na zwrot podatnikom nadpłat w rozliczeniach za rok 2008. Chodzi o osoby, które złożyły zeznanie roczne do 30 kwietnia. Urzędy skarbowe muszą im zatem zwrócić nadpłacony podatek w ciągu trzech miesięcy od dnia złożenia PIT. Powinny więc to zrobić do 31 lipca. Tak stanowi art. 77 § 1 pkt 5 ordynacji podatkowej.
Od dnia złożenia zeznania liczone są też odsetki za zwłokę, jakie będzie musiał zapłacić urząd skarbowy, jeśli nie odda pieniędzy w terminie (art. 73 § 2 pkt 1 ordynacji).
Eksperci radzą wstrzymać się parę dni ze ściganiem urzędu skarbowego z powodu nie zwróconych pieniędzy. Chodzi o to, że zgodnie z przyjętą przez organy podatkowe praktyką za dzień zwrotu nadpłaty uznaje się dzień, w którym zostało obciążone konto urzędu skarbowego, czyli urząd wydał dyspozycję dokonania przelewu na konto podatnika lub przelew na pocztę. Może się więc okazać, że pieniądze dotrą do nas z parodniowym opóźnieniem, a mimo to odsetki nie będą nam się należały.
Na dłuższe czekanie na zwrot nadpłaty (i to bez prawa do odsetek) muszą przygotować się osoby, które skorygowały złożone wcześniej zeznanie. Korekta wydłuża bowiem o trzy miesiące termin, w którym fiskus ma zwrócić pieniądze.
Więcej w Rzeczpospolitej z 31 lipca 2009 r.