Ministerstwo Finansów chce zwolnić od VAT wykorzystanie samochodów służbowych do prywatnych celów. Zamierza to jednak zrobić w sposób, który – wbrew zapewnieniom – tylko skomplikuje życie przedsiębiorcom.
Zamiast deklarowanego ułatwienia, np. w prowadzeniu ewidencji, będzie utrudnienie, które nie pozwoli w pełni cieszyć się nowymi rozwiązaniami.
Chodzi o opublikowane przez Ministerstwo Finansów w internecie założenia do pakietu ustaw podatkowych, które koncentrują się na kompleksowym uregulowaniu kwestii wykorzystania samochodów osobowych w działalności gospodarczej. Te zmiany mają rozwiązać problem odliczenia VAT przy kupnie samochodów osobowych na firmy i od paliwa do nich, a także wykorzystania ich przez pracowników do celów prywatnych.
Projekt nowelizacji ustawy o podatku od towarów i usług VAT, który zamierza przygotować Ministerstwo Finansów, ma z jednej strony ograniczyć odliczenie przy zakupie takiego auta (do 60 proc. kwoty podatku zapłaconego przy jego kupnie, ale nie więcej niż 6 tys. zł), z drugiej zaś uwolnić od konieczności rozliczania podatku od towarów i usług przy wykorzystaniu tych pojazdów do celów prywatnych.
Zamierza to osiągnąć poprzez wprowadzenie zwolnienia od podatku, co – jak twierdzi – stanowiłoby ułatwienie dla podatników, gdyż nie musieliby określać jednostkowego wykorzystania pojazdu do celów związanych z działalnością gospodarczą i niesłużących tej działalności.
Co ciekawe, Ministerstwo Finansów chce, aby wykorzystanie służbowych aut do celów prywatnych kontrolowała policja. Funkcjonariusze „w razie stwierdzenia okoliczności wskazujących na wykorzystanie przez osobę fizyczną udostępnionego jej samochodu firmowego do celów prywatnych” mieliby obowiązek zawiadomić urząd skarbowy właściwy ze względu na miejsce dokonania kontroli.
Więcej w Rzeczpospolitej z 21 sierpnia 2009 r.