Co najmniej osiem towarzystw ubezpieczeniowych deklaruje udział w systemie wypłat środków z II filara. Nie wszystkie będą mogły jednak utworzyć zakład emerytalny.
Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej kończy pisać kolejne już założenia do ustawy o wypłacie środków z II filaru – dowiedziała się Rz". Zakładają one, że wypłatą świadczeń dla klientów funduszy emerytalnych zajmą się trzy zakłady ubezpieczeń emerytalnych. Jeden z nich utworzy ZUS, a dwa kolejne – prywatne towarzystwa ubezpieczeń na życie. – Ograniczona liczba podmiotów jest korzystna dla emerytów – zapewnia Rz" Romuald Poliński, wiceminister pracy i polityki społecznej.
Co ciekawe, klienci funduszy emerytalnych, gdy zakończą karierę zawodową, nie będą wiedzieć, do jakiego zakładu emerytalnego się zapisują. W ZUS otrzymają informacje, na jakie świadczenie mogą liczyć od każdego z tych zakładów, ale nie od razu poznają ich nazwy. – Akwizycja będzie zabroniona Obniży to koszty systemu – mówi Romuald Poliński
Każdy z tych zakładów będzie oferował emerytom dwa produkty: dożywotnią emeryturę małżeńską albo dożywotnią emeryturę indywidualną. Resort pracy wykluczył inny produkt, czyli tzw. wypłatę programową. Nie przewiduje również dziedziczenia świadczeń, które mają być obliczane na podstawie takich samych tablic tzw. dalszego trwania życia dla kobiet i mężczyzn. Wybór produktu emerytalnego i zakładu emerytalnego ma być nieodwracalny.
Konkurs na zakłady emerytalne zorganizuje Komisja Nadzoru Finansowego. – Instytucje będą oceniane za produkty oraz siłę kapitałową i doświadczenie – mówi wiceminister. I dodaje, że towarzystwa, które będą się starać o utworzenie zakładu, muszą działać na polskim rynku co najmniej dwa lata. Z informacji zebranych od ubezpieczycieli wynika, że co najmniej osiem z nich już deklaruje chęć uczestnictwa w systemie wypłat środków z n filaru. Czekają jednak na szczegółowe rozwiązania. Należą do nich: Commercial Union, ING Nationale-Nederlanden, Generali, Amplico life, Allianz, Axa, Finlife.
Więcej Rzeczpospolita.