Odprawy i niektóre odszkodowania podlegają ochronie przed potrąceniami jak zwykła pensja. Wolno je pomniejszać o długi zatrudnionego, stosując odpowiednie limity i kwoty wolne od odliczeń.
Długi pracownika potrącamy zazwyczaj z jego wynagrodzenia. Kodeks pracy rozróżnia potrącenia przymusowe i dobrowolne. Różnią się od siebie tym, że na dokonanie tych ostatnich potrzebna jest zgoda zatrudnionego. Bez zgody pracownika, a nawet wbrew jego woli, po odliczeniu składek ZUS i zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych wolno natomiast potrącić:
– sumy egzekwowane na mocy tytułów wykonawczych na zaspokojenie świadczeń alimentacyjnych,
– sumy egzekwowane na mocy tytułów wykonawczych na pokrycie należności innych niż świadczenia alimentacyjne,
– zaliczki udzielone pracownikowi,
– kary pieniężne przewidziane w art. 108 k.p.
Przy potrącaniu pracodawcę obowiązuje kwota wolna od potrąceń oraz ich limity. Te ostatnie dotyczą tylko potrąceń ustawowych. Natomiast kwota wolna od potrąceń obejmuje zarówno potrącenia dobrowolne, jak i ustawowe. Wyjątek stanowią świadczenia alimentacyjne. Przy nich nie ma kwoty wolnej, lecz tylko limit.
Dlatego w razie egzekucji świadczeń alimentacyjnych z pensji dłużników wolno pobrać maksymalnie trzy piąte wynagrodzenia, nawet wtedy, gdy na życie pozostanie im mniej niż wynagrodzenie minimalne netto.
Przy pozostałych należnościach i zaliczkach pieniężnych jest limit stanowiący połowę wynagrodzenia oraz kwota wolna, której wysokość zależy od rodzaju świadczenia. W przypadku potrąceń z zsumowanych świadczeń, poborów i odprawy emerytalnej zdaniem Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej należy pozostawić dwie kwoty wolne: odrębnie dla odprawy i odrębnie dla pensji.
O fakcie rozwiązania umowy z dłużnikiem trzeba poinformować komornika. Ponadto informację o zajęciu komorniczym należy umieścić w świadectwie pracy. Wzmianka powinna zawierać oznaczenie komornika, który zajął należność, oraz numer sprawy egzekucyjnej, jak również wskazać wysokość potrąconych już kwot.
Więcej w Rzeczpospolitej z 15 sierpnia 2009 r.
zobacz więcej »