Zrobienie śniadania, zawiązanie sznurówek, ubranie-zwykłe czynności dla zdrowego człowieka. Dla osób upośledzonych umysłowo, to prawdziwe wyzwania. Uczą się ich na warsztatach terapii zajęciowej w Koninie, koło Lwówka. Prowadzi je Polskie Stowarzyszenie na rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym Koło Lwówek. Jerzy Basiński z Pakosławia ma 31 lat. Od dwóch lat uczestniczy w warsztatach. 1 choć umiał już wiele, to nadal się uczy.
– Zrobienie śniadania nie jest dla mnie problemem – mówi Jerzy Basiński. – Gotuję też obiad, sprzątam i wykonuję wiele innych domowych czynności.
Te umiejętności powodują, że jest on samodzielny. – Dobrze, że chodzi na warsztaty, bo uczy się ciągle czegoś nowego, w domu też pomaga – mówi Kazimiera Basińska, matka Jerzego. – Gdy nas rodziców zabraknie, co potem Syn musi umieć o siebie zadbać.
W pracowni krawieckiej niepełnosprawni uczą się między Innymi haftować.
– Trafiła do nas osoba, która nie potrafiła się samodzielnie najeść, ponieważ rodzina trzymała ją pod kloszem – mówi Izabela Frelich. terapeutka. – Życie osoby niepełnosprawnej nie na tym polega. Muszą się rozwijać i uczyć się samodzielności.
– Oni nie pracują ciężko, nikt ich do niczego nie zmusza. Każdy w miarę możliwości pracuje i robi to, co lubi – mówi Bożena Łopata, przewodnicząca Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym Kolo Lwówek. – Z gminy Lwówek na warsztaty mogłoby przychodzić jeszcze co najmniej dziesięć osób, jednak są zamknięte w domach. Zapraszam wszystkich rodziców ze swoimi dziećmi, aby przyszli i zobaczyli jak prowadzimy zajęcia.
Warsztaty trwają od poniedziałku do piątku, po siedem godzin dziennie. Osoba niepełnosprawna uczestnicząc w nich nie traci prawa do renty.
Więcej Głos Wielkopolski.