Trzy lata na odzyskanie nienależnej renty

Rzeczpospolita (2009-11-23), autor: Sylwia Gortyńska , oprac.: GR

lis 24, 2009

Trzy lata na odzyskanie nienależnej renty – taki termin na dochodzenie roszczeń wynika z przepisów ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Trzeba go liczyć od daty decyzji w sprawie, a nie od wstrzymania wypłaty.
 
Jak czytamy w Rzeczpospolitej z 23 listopada 2009 r., zgodnie z art. 138. ust. 1 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS osoba, która nienależnie pobrała świadczenia, jest obowiązana do ich zwrotu. Natomiast za nienależnie pobrane uważa się m.in. świadczenia przyznane lub wypłacone na podstawie fałszywych zeznań lub dokumentów albo w innych przypadkach świadomego wprowadzenia w błąd przez osobę pobierającą świadczenia, w tym np. rentę. Do takich okoliczności zalicza się także wręczenie łapówki po to, by otrzymać zaświadczenie o stanie zdrowia uprawniające do renty.
 
Trzyletni termin, który wynika z art. 138 ust. 4 ustawy, należy liczyć od wydania decyzji zobowiązującej do zwrotu nienależnie pobranego świadczenia. Jednocześnie należy wyraźnie rozróżniać decyzje rozliczające świadczenie od decyzji związanych z żądaniem zwrotu. ZUS bowiem w pierwszej kolejności wydaje decyzję rozliczeniową, w której stwierdza nadpłacenie, np. renty. Jej adresat ma szansę naprawić sytuację. Jeśli z niej nie skorzysta, wtedy Zakład Ubezpieczeń Społecznych wydaje decyzję w sprawie zwrotu nadpłaconego świadczenia. Od tego momentu trzeba liczyć termin, za który ZUS może domagać się zwrotu nienależnie pobranych pieniędzy.  

ZUS może odstąpić od żądania zwrotu nienależnie pobranych świadczeń. Jest to dopuszczalne tylko w sytuacji, jeżeli w sprawie zachodzą szczególnie uzasadnione okoliczności. Orzekał o tym Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z 30 października 2008 r. (III AUa 890/08).

Więcej w Rzeczpospolitej z 23 listopada 2009 r.