Brak opiekuna prawnego nie pozbawia dziecka renty…

Gazeta Prawna , autor: Maria Sankowska , oprac.: GR

mar 23, 2007

Celem renty rodzinnej jest zapewnienie środków utrzymania osobom uprawnionym. Sprzeczne z tą zasadą jest pozbawienie prawa do renty z powodu obiektywnych okoliczności, na które uprawniony nie ma wpływu.

Wnioskodawczyni nie zgodziła się z tą decyzję argumentując, że dzieci powinny otrzymać świadczenie od dnia powstania do niego prawa – czyli od śmierci matki – a to miało miejsce 20 grudnia 2003 r. To, że wniosek o rentę został złożony ponad rok od śmierci ubezpieczonej wynikało ze złożonych okoliczności tej sprawy. Ojciec dzieci podejrzewany o zabójstwo żony został tymczasowo aresztowany. Siostra zmarłej dopiero w styczniu 2005 r. uzyskała formalną możliwość ubiegania się,o rentę, gdyż została opiekunką prawną dzieci.

Sąd I instancji nie podzielił tej argumentacji i oddalił odwołanie. Wskazał na treść art. 129 ustawy o emeryturach i rentach z FUS i stwierdził, że skoro wniosek o przyznanie renty rodzinnej złożono 16 lutego 2005 r., to świadczenie należy się od 1 lutego 2005 r., czyli od pierwszego dnia miesiąca złożenia wniosku. Sąd II instancji podzielił to stanowisko stwierdzając, że przyznanie renty od daty śmierci ubezpieczonej możliwe byłoby tylko wtedy, gdyby wniosek został złożony w następnym miesiącu po tym zdarzeniu.

Wnioskodawczyni zaskarżyła ten wyrok skargą kasacyjną.

Wskazywała, że brak było osoby, która mogłaby reprezentować interesy dzieci, ponieważ, ich jedyny prawny przedstawiciel – ojciec – był tymczasowo aresztowany. Sąd opiekuńczy, który znał sytuację małoletnich, zaniechał odpowiednich działań (ustanowienia kuratora) -a to nie może skutkować negatywnymi konsekwencjami dla dzieci.

Uchylenie wyroku

Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania. W uzasadnieniu – Sąd wskazał, że stosując wykładnię gramatyczną stwierdzić należy, iż przepis art. 129 uzależnia początkową datę wypłaty świadczenia od daty złożenia wniosku o to świadczenie. Jednak w tej specyficznej sytuacji sądy nie powinny poprzestać tylko na tym sposobie wykładni przepisu. Ojciec dzieci miał prawną możliwość wystąpienia z wnioskiem

o rentę – bowiem do momentu orzeczenia o zawieszeniu władzy rodzicielskiej powinien ją wykonywać – nawet będąc aresztowanym. Ponieważ tego nie zrobił, kroki w tym kierunku powinien podjąć z urzędu sąd opiekuńczy. Dlatego mając na względzie te okoliczności SN stwierdził, że należało odstąpić od ściśle gramatycznej wykładni przepisu. Sądy powinny mieć na uwadze, że celem renty rodzinnej jest zapewnienie środków utrzymania uprawnionym. Sprzeczne z tą zasadą jest pozbawienie prawa do świadczenia na skutek obiektywnych okoliczności, na które uprawniony nie ma wpływu. Zwłaszcza w przypadku dzieci, które nie mogą same działać w swoim imieniu.

Więcej Gazeta Prawna.