Łatwiej w biznesie

Gazeta Prawna , autor: Paweł Pietkun , oprac.: GR

mar 26, 2007

Łatwiej w biznesie

Pakiet Kluski, czyli propozycja rewolucyjnych jak na polskie warunki zmian w prawie opiniowanych m.in. przez Romana Kluskę i zaakceptowanych przez rząd, w ciągu kilku tygodni ma trafić do sejmu.

Z założenia projekty zmian dwóch ustaw o swobodzie działalności gospodarczej i numerze identyfikacji podatkowej – mają poprawić, a miejscami wręcz przywrócić swobodę prowadzenia działalności gospodarczej. Obowiązujący obecnie pakiet formularzy niezbędny do rozpoczęcia działalności gospodarczej będzie, zgodnie z zapowiedziami rządu, zastąpiony jednym formularzem. To początek rewolucji, która ma nabrać realnych kształtów w październiku 2008 r. Kolejne ułatwienia to możliwość złożenia wniosku o rozpoczęcie działalności gospodarczej w formie elektronicznej oraz dziesięciokrotne skrócenie rejestrowania takiej działalności (z 30 do trzech dni). Rząd chce również wprowadzić zasadę jednego okienka", która ma polegać na maksymalnie możliwym uproszczeniu kontaktów przyszłego przedsiębiorcy z urzędami administracji publicznej docelowo tylko z jednym urzędem. Inaczej mają również w przyszłości wyglądać kontrole przedsiębiorstw, które obecnie zdaniem właścicieli firm zbyt często utrudniają działanie spółek na rynku. Projekt zmian zakłada, że kontrolować będzie mogła tylko jedna instytucja naraz po uprzedzeniu, jaki będzie zakres kontroli i przez okres nie dłuższy niż dwa tygodnie. Pakiet Kluski" ma również ograniczyć problemy z wydawaniem zezwoleń i koncesji dla przedsiębiorców.

Rząd zapowiada jednoznacznie, że władza biurokracji w tej kwestii zostanie ograniczona. Kolejnym rozwiązaniem ma być ograniczenie klina podatkowego, w tym składek na ubezpieczenia rentowe. I choć zmiana ta nie wyczerpuje postulatów organizacji biznesowych zrzeszających przedsiębiorców nad Wisłą, te zgodnie przyznają, że działania we właściwym kierunku zostały właśnie zainicjowane i że organizacje te są gotowe do dyskusji na temat kolejnych zmian.

Dlaczego Kluska?

Premier Jarosław Kaczyński podkreśla, że celem pakietu jest przywrócenie swobody działalności gospodarczej, która została zahamowana przez nadmierne regulacje, wprowadzone przez poprzednie rządy. Sojusz Lewicy Demokratycznej, który był trzonem poprzednich rządów twierdzi, że takie zapisy są autorstwa ekspertów SLD. Wojciech Olejniczak, szef SLD twierdzi wręcz, że chciałby, aby koalicja wprowadzała rozwiązania przygotowane przez SLD, ale nie robiąc z tego własnej propagandy". Ale to za poprzednich rządów przedsiębiorcy trafiali do aresztów często niesłusznie.

Roman Kluska, były prezes Optimusa SA, stał się patronem zmian gospodarczych w Polsce, ponieważ jak to uzasadnia rząd sam stał się ofiarą praktyki, którą obecne władze chcą zakończyć. Teraz przedsiębiorca będzie wykorzystywał swoje doświadczenie w walce o swobodę gospodarczą.

Pięć lat temu Kluska został zatrzymany przez policję na dwie doby jako podejrzany w śledztwie dotyczącym oszustw podatkowych. Była to zdaniem ówczesnego rządu największa afera gospodarcza Polski. Na przedsiębiorcę nałożono także wysoką kaucję, która miała zastąpić areszt. Poszło o eksport komputerów na Słowację w latach 1998 1999, które potem polskie szkoły importowały w ramach kontraktów z Ministerstwem Edukacji Narodowej. Misternie skonstruowany plan przewożenia komputerów za granicę wykorzystywał ówczesne polskie prawo, które zwalniało import komputerów z cła i podatku VAT, podczas gdy w kraju sprzedaż komputerów była opodatkowana 22 proc. stawką VAT. Choć wszystko odbywało się zgodnie z prawem, prokuratura zarzuciła Klusce narażenie Skarbu Państwa na straty w wysokości 10 mln złotych. Jednak rok po aresztowaniu Naczelny Sąd Administracyjny stwierdził, że Optimus nie wyłudzał VAT poprzez przewożenie komputerów tam i z powrotem przez granicę, a jedynie wykorzystywał możliwości obowiązującego w Polsce prawa. Po decyzji NSA prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie byłego kierownictwa firmy komputerowej wobec niestwierdzenia przestępstwa.

Nie tak różowo

Decyzja rządu o reformie prawa gospodarczego spotkała się z niemal jednogłośnym aplauzem ze strony środowisk biznesowych. Już dzień po ogłoszeniu programu większość organizacji zrzeszających duży, średni i mały biznes wydała oświadczenia popierające program w całości. Oczywiście zgodnie z normą życia politycznego nie zabrakło także głosów krytycznych.

Trzeba zauważyć, że polscy przedsiębiorcy pamiętają jeszcze czasy, kiedy założenie firmy i prowadzenie działalności gospodarczej było naprawdę proste mówi Andrzej Sadowski, wiceprezes Centrum im. Adama Smitha.

Oczekiwania przedsiębiorców są więc jasno określone i o wiele wyższe niż proponowane zmiany. Rząd powinien się przyjrzeć temu, co oferuje przedsiębiorcom z Polski konkurencja, czyli rządy innych krajów. Na przykład rząd Macedonii daje ogłoszenia w polskich mediach o wyjątkowo korzystnych w porównaniu z polskimi warunkach zakładania własnego biznesu. Jeżeli zmiany mają faktycznie zatrzymać odpływ emigracji zarobkowej i przedsiębiorczości, powinny być na poziomie konkurencyjnym do dzisiejszego świata. W Wielkiej Brytanii można rozpocząć działalność w ciągu 15 minut z wykorzystaniem internetu lub przez telefon.

Andrzej Sadowski jest przekonany, że rząd potrafi użyć pełni władzy do jeszcze głębszej reformy prawa gospodarczego. To, że jest to możliwe, rząd pokazał w przypadku rozwiązywania służb specjalnych czy wprowadzania nowej ustawy lustracyjnej przekonuje.

Równie dobrze mógłby więc zdjąć obciążenia z przedsiębiorców. Zwłaszcza że zgodnie z danymi ogłoszonymi przez Ministerstwo Gospodarki w związku z migracją zarobkową wzrost gospodarczy w kraju był w ub. roku niższy o 3,5 proc. od możliwego do osiągnięcia.

Wielkie brawa

Premier Jarosław Kaczyński pakiet Kluski" określił marszem ku swobodzie działalności gospodarczej" mówią natomiast szefowie Konfederacji Pracodawców Polskich. Naszym zdaniem zawiera on rozwiązania, które pozytywnie wpłyną na prowadzenie i otoczenie przedsiębiorczości. Są to jednak propozycje o ograniczonym zakresie. Dobrze jednak, że przechodzimy od zapowiedzi do projektów konkretnych ustaw. Jest to w istocie początek marszu. Proponowane przez rząd rozwiązania usprawnią proces uruchamiania działalności gospodarczej. Cieszymy się, że projekt, nad którym pracowaliśmy od wielu miesięcy, został wykorzystany w pakiecie ustaw przygotowanych w ramach tzw. pakietu Kluski. Szczególnie pozytywnie oceniamy propozycję uproszczenia procesu rejestracji przedsiębiorstw. Dobrze, że rządowy program zakłada krótsze i mniej uciążliwe kontrole. W małych przedsiębiorstwach mają one trwać nie dłużej niż dwa tygodnie. Instytucja przeprowadzająca kontrolę ma na początku przedstawić jej zakres. To wszystko sprawi, że urzędy administracji publicznej nie będą miały negatywnego wpływu na normalną pracę firmy.

Po pierwszej części pakietu Kluski" Konfederacja Pracodawców Polskich wyraża nadzieję, że kolejne propozycje zmian pakietu ustaw zwiększających zakres swobody działalności gospodarczej będą uwzględniały następne postulaty środowiska biznesowego. Szczególnie pilnie oczekuje ono rozwiązań obniżających pozapłacowe koszty pracy, upraszczających system podatkowy, wprowadzenia odpowiedzialności materialnej urzędników za błędy i niezgodne z prawem decyzje prowadzące do strat finansowych po stronie przedsiębiorcy, zmian w regulacjach dotyczących zatrudniania niepełnosprawnych oraz rozwiązań dotyczących emerytur pomostowych, ograniczających możliwości przechodzenia na wcześniejsze emerytury.

Również Business Centre Club jest zdania, że proponowany pakiet nowelizacji ustaw jest pierwszym krokiem w dobrym kierunku". Wiceprezes i rzecznik prasowy BCC Arkadiusz Pro tas uważa, że jeśli za zgłoszonymi przez rząd zmianami pójdą następne kroki oraz jeśli będą one utrzymane w podobnej filozofii, to projekty zmian prawa gospodarczego mogą liczyć na pełne poparcie przedsiębiorców. Zdaniem Prota sa, najważniejsza jest zmiana podejścia do przedsiębiorcy i zaprzestanie traktowania go jako przedmiotu do ciągłego wyciskania powinności na rzecz państwa". Protas mówi wręcz o ostrożnym wrażeniu, że świat biznesu ma do czynienia z odwróceniem tej tendencji, a to byłoby naprawdę dużym sukcesem".