W jaki sposób pracownicy uciekają przed wypowiedzeniem umowy o pracę?

Rzeczpospolita (2010-04-02), autor: Tomasz Zalewski , oprac.: GR

kwi 6, 2010

Prawo pracy daje zatrudnionym kilka możliwości ucieczki przed zwolnieniem. Niektóre z nich można zastosować prewencyjnie, np. znaleźć się w grupie szczególnie chronionych lub zastosować doraźnie możliwości przewidziane w przepisach – czytamy w Rzeczpospolitej.

Dosyć liczną grupę chronionych przed zwolnieniem stanowią związkowcy. Sposobem na utrzymanie miejsca pracy jest więc założenie związku zawodowego. Niestety, od dobrych kilku lat jest zmniejszona liczba działaczy związkowych, których firma nie może zwolnić.

Szeregowi związkowcy i te osoby, które wystąpią do związku o reprezentowanie swoich interesów, mają dwa bonusy w razie zwolnień. Po pierwsze firma nie może im wypowiedzieć umów o pracę z zaskoczenia. Po drugie związek może się wypowiedzieć i wydać opinię na temat skutków zwolnienia danej osoby.

Informacja o zamiarze wymówienia ma dla pracownika duże znaczenie. Najczęściej kandydat do zwolnienia wykorzystuje ją, uciekając na chorobowe. To skuteczny krok, bo szef nie może wręczyć wypowiedzenia w czasie usprawiedliwionej nieobecności, a więc także w czasie niezdolności do pracy potwierdzonej orzeczeniem lekarskim.

Okres choroby, w którym nie wolno zwalniać, zależy od stażu pracy w zakładzie.

Możliwe jest zwolnienie nieobecnego z powodu choroby trwającej dłużej niż trzy miesiące, jeżeli był on zatrudniony w danej firmie krócej niż sześć miesięcy.

Sposobem na uniknięcie zwolnienia, ale o poważnych konsekwencjach na przyszłość, jest zajście w ciążę. Pracodawca nie może wypowiedzieć, ani rozwiązać umowy o pracę z kobietą w okresie ciąży.

Przyszli ojcowie z tego tytułu nie korzystają z ochrony.

Zakaz zwalniania ciężarnych nie dotyczy np. kobiety zatrudnionej na okres próbny nie przekraczający jednego miesiąca, ale już dłuższa umowa na okres próbny, na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy, która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży, przedłuża się do dnia porodu.

Więcej w Rzeczpospolitej z 2 kwietnia 2010 r.