Etatowy prezes, który jest właścicielem spółki, nie ma prawa do świadczeń z ZUS, gdyż jego zatrudnienie jest nieważne z mocy prawa – uznał Sąd Najwyższy (sygn. II UZP 5/10).
Jak czytamy w Rzeczpospolitej, SN uznał, że wraz z przejęciem spółki umowa o pracę prezesa zatrudnionego na etacie przestaje spełniać przewidziane w art. 22 przesłanki stosunku pracy.
Chodzi o podporządkowanie i przejęcie ryzyka prowadzonej działalności przez pracodawcę. W sytuacji, gdy pracownikiem jest jedyny właściciel spółki, nie ma mowy o żadnym podporządkowaniu. Bierze on na siebie pełne ryzyko swoich decyzji. W takim przypadku umowa o pracę wygasa. Gdy odpadły podstawowe elementy stosunku pracy, taka osoba nie może być traktowana jako pracownik.
Mniejszościowy udziałowiec ma prawo do zatrudnienia na etacie, a większościowy już nie. Kodeks spółek handlowych jednym i drugim gwarantuje niezależność i jednocześnie możliwość zatrudnienia na etacie. Nie przewiduje natomiast żadnych rozróżnień ze względu na wysokość udziałów w spółce.
Więcej w Rzeczpospolitej z 8 kwietnia 2010 r.