Jak czytamy w „Rzeczpospolitej”, podatek od spadków i darowizn w ogóle nie obejmuje odziedziczonych pieniędzy, które spadkodawca zgromadził z myślą o zabezpieczeniu bytu po zakończeniu aktywności zawodowej, a więc:
– w pracowniczym programie emerytalnym,
– w otwartym funduszu emerytalnym,
– na indywidualnym koncie emerytalnym (IKE)
Z pieniędzy tych obdarowany nie tylko nie rozlicza się z fiskusem, ale nawet nie informuje go o nich w żaden sposób.
Inaczej rzecz się ma z pieniędzmi uzyskanymi z zapisu bankowego i zapisu z rachunku w spółdzielczej kasie oszczędnościowo-kredytowej na podstawie dyspozycji uczestnika otwartego funduszu inwestycyjnego oraz specjalistycznego funduszu inwestycyjnego otwartego.
Pieniądze te nie wchodzą wprawdzie do spadku, ale podlegają co do zasady podatkowi od spadków i darowizn. Ponieważ jednak krąg osób, które mogą otrzymać pieniądze na mocy dyspozycji właściciela rachunku bankowego i z rachunku w SKOK, oraz krąg najbliższych korzystający z całkowitego zwolnienia z podatku od spadków i darowizn jest taki sam, możemy uwolnić się od obowiązku jego zapłaty.
Trzeba tylko pamiętać o tym, aby w ciągu sześciu miesięcy, licząc od śmierci spadkodawcy, zawiadomić o tym nabyciu urząd skarbowy na formularzu SD-Z2 „Zgłoszenie o nabyciu rzeczy i praw majątkowych”. Jeśli przypadająca nam kwota nie przekracza 9637 zł, tzw. kwoty wolnej od podatku, zawiadomienia do urzędu skarbowego się nie składa.
Obowiązek podzielenia się z fiskusem mogą mieć osoby, które otrzymały na podstawie dyspozycji spadkodawcy wypłatę z funduszu inwestycyjnego, ponieważ jego uczestnik może zostawić ją także na rzecz osób nienależących do kręgu najbliższych i niekorzystających ze wskazanego zwolnienia.
Więcej w Rzeczpospolitej z 12 maja 2010 r.