Nieobecność szefa nie utrudni doręczenia

Dziennik Gazeta Prawna (2018-03-12), autor: Patrycja Dudek , oprac.: GR

mar 12, 2018
Fiskus skutecznie zawiadomi spółkę o kontroli, nawet jeśli sekretarka twierdzi, że właśnie dostała zakaz odbierania korespondencji z urzędu skarbowego i sądów pod nieobecność członków zarządu – czytamy w Dzienniku Gazecie Prawnej
 
Spółka chciała skorzystać z preferencyjnej stawki odsetek od zaległości podatkowej (art. 56a ordynacji podatkowej). Podatnik ma taką możliwość, o ile ureguluje zaległość dobrowolnie, zanim fiskus zechce sprawdzić jego rozliczenia.
Firma zapłaciła należny podatek VAT, po tym jak pracownik organu doręczył w siedzibie spółki postanowienie o wszczęciu kontroli sekretarce – asystentce zarządu. Kobieta odmawiała odbioru, tłumacząc, że wprawdzie jest osobą upoważnioną do odbioru korespondencji, ale tego akurat dnia otrzymała od zarządu spółki zakaz odbierania korespondencji z urzędu skarbowego i sądów. Mimo to urzędnik zostawił jej pismo, a ona pokwitowała odbiór własnoręcznym podpisem i pieczątką firmową spółki.
Urząd skarbowy stwierdził więc, że spółka zapłaciła za późno (na wieść o planowanej kontroli) i nie może skorzystać z obniżonej stawki odsetek (wówczas była to stawka 75 proc., dziś 50 proc.). Fiskus przypomniał, że tylko samodzielna inicjatywa podatnika uprawnia do niższej stawki odsetek.
Spółka nie zgodziła się z tą decyzją. Tłumaczyła, że doręczenie było nieprawidłowe, bo sekretarka nie była upoważniona do odbioru korespondencji pod nieobecność zarządu.
Zarówno WSA w Łodzi, jak i Naczelny Sąd Administracyjny (wyrok z 8 marca 2018 r., sygn. akt I FSK 657/16) uznały jednak, że rację w tym sporze ma fiskus. Sędzia Roman Wiatrowski wyjaśnił, że doręczenie było prawidłowe i skuteczne.

Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 12 marca 2018 r.