W jakich przypadkach ZUS nałoży dodatkową karę

Dziennik Gazeta Prawna (2018-03-15), autor: Marcin Nagórek , oprac.: GR

mar 16, 2018
Prowadzę niewielką firmę i od roku mam zaległości składkowe. Wielokrotnie pisałem do ZUS i wyjaśniałem, że muszę przede wszystkim spłacać kontrahentów i pracowników. Tymczasem ZUS przysłał mi decyzję, którą nałożył na mnie dodatkową karę za niepłacenie składek w wysokości 10 proc. zadłużenia. Czy to oznacza, że nie będą już naliczane odsetki? Czy można tę karę uchylić albo zmniejszyć, np. gdybym wykazał trudną sytuację rodzinną i problemy zdrowotne? – pyta czytelnik Dziennika Gazety Prawnej.
 
Jak odpowiada ekspert współpracujący z „DGP” – ZUS miał prawo nałożyć na płatnika dodatkową karę (opłatę), która mogła wynosić maksymalnie 100 proc. nieopłaconych składek. Jej nałożenie nie ma wpływu na naliczanie odsetek, które są i tak należne za każdy dzień zwłoki.
ZUS może, ale nie musi wymierzać tej kary. W orzecznictwie sądowym podkreśla się jednak, że ZUS powinien mieć na względzie całokształt okoliczności sprawy, a przede wszystkim zachowanie płatnika, które spowodowało nieopłacenie składek lub ich opłacenie w zaniżonej wysokości. Z opisu sprawy wynika zaś m.in. że przedsiębiorca reguluje zadłużenie, lecz czyni to wybiórczo, dając pierwszeństwo zadłużeniom cywilnoprawnym. Można więc powiedzieć, że uporczywie unika opłacania obowiązku składkowego, skoro zaległości sięgają roku.
Od decyzji nakładającej opłatę dodatkową można złożyć odwołanie i próbować wykazać, że jest niezasadna. Warto przy tym zwrócić uwagę na wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z 28 sierpnia 2017 r. (sygn. akt VIII U 892/17), który rozpatrywał odwołanie spółki znajdującej się w podobnej sytuacji. Płatnik jako okoliczność mającą usprawiedliwiać nieopłacanie składek wskazał trudną sytuację finansową, przyznając jednocześnie, że jego firma zachowuje płynność finansową, inne zaś zobowiązania, głównie wynikające ze stosunków cywilnoprawnych lub ze stosunków pracy, są przez nią na bieżąco regulowane. Wprost wskazał też dłużnik, że zobowiązania względem innych niż podmioty publicznoprawne, w tym ZUS, są przez niego traktowane priorytetowo. Sąd podkreślił, że spółka w rażący sposób naruszyła swoje obowiązki jako płatnika. Zadłużenie, od którego wymierzono opłatę, nie powstało w wyniku jednorazowego nieopłacenia składki, ale obejmowało kilka miesięcy. Dalej uznał, że trudna sytuacja finansowa, na którą powołuje się spółka, nie stanowi sama w sobie okoliczności wyłączającej zasadność nałożenia opłaty dodatkowej. Prowadzenie działalności gospodarczej w oczywisty sposób łączy się bowiem z koniecznością ponoszenia skutków jej ewentualnego niepowodzenia. Zauważył, że płatnik nie wnosił o przyznanie ulgi w spłacie należności albo jej umorzenie. Ostatecznie podtrzymał decyzję ZUS co do wysokości sankcji.
Istnieje więc co prawda możliwość weryfikacji wysokości nałożonej opłaty dodatkowej przez odwołanie od decyzji ZUS do sądu, jednak kluczowe będą okoliczności faktyczne, a te nie są sprzyjające dla przedsiębiorcy. Skoro jednak jest w trudnej sytuacji rodzinnej i finansowej i jest chory, alternatywnym rozwiązaniem może być dla niego wystąpienie do ZUS np. o wnioskiem o umorzenie składek czy rozłożeniem ich na raty. Szanse na zmianę decyzji przez sąd są raczej niewielkie.

Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 15 marca 2018 r.