Renta wdowia także po rozwodzie

Rzeczpospolita (2014-12-19), autor: Mateusz Rzemek , oprac.: GR

gru 19, 2014
Wyrok Sądu Najwyższego z 18 grudnia 2014 r. (sygn. akt: III UK 54/14) ma ogromne znaczenie dla rozwódek. Okazuje się, że po śmierci byłego męża mogą się starać o przyznanie renty rodzinnej z ZUS, nawet jeśli nie miały ustalonego prawa do alimentów. Wystarczy, że zmarły płacił je dobrowolnie – czytamy w Rzeczpospolitej
 
Sąd zajął się sprawą rozwódki z Radomia. Na podstawie ugody jeszcze z 2002 r., zawartej przy okazji wcześniejszej separacji, mąż zgodził się płacić żonie 200 zł alimentów miesięcznie. W 2009 r. sąd orzekł rozwód. Poszło o to, że był alkoholikiem, a co gorsza nie wsparł żony, gdy przeszła ciężki zawał. Po rozwodzie mieszkali z byłym mężem w jednym mieszkaniu. Nadal płacił alimenty na utrzymanie żony. Robił to jednak nieformalnie, sąd w wyroku rozwodowym nie orzekł bowiem o winie. Nie było więc podstaw do przyznania byłej żonie alimentów.
Gdy po śmierci męża wystąpiła do ZUS o przyznanie jej renty rodzinnej, ten stwierdził, że nie spełnia przesłanek z art. 70 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Prawo do świadczenia przysługuje wdowie, która w chwili śmierci męża ukończyła 50 lat lub była niepełnosprawna. Rozwódkom lub małżonkom w separacji prawo do renty po zmarłym przysługuje tylko wtedy, gdy w dniu śmierci męża prawo do alimentów z jego strony ustalone było wyrokiem lub ugodą sądową.
Na tej podstawie ZUS odmówił kobiecie przyznania świadczenia i sprawa trafiła do sądu. Zarówno Sąd Okręgowy w Radomiu, jak i Apelacyjny w Lublinie odmówiły powódce przyznania świadczenia.
Bieg sprawy zmieniła dopiero skarga kasacyjna do Sądu Najwyższego. W wyroku z 18 grudnia 2014 r. SN zwrócił sprawę do ponownego rozpoznania przez Sąd Apelacyjny w Lublinie.
– Choć orzecznictwo SN jest rozbieżne w tej kwestii, to 13 maja 2014 r. w sprawie wypowiedział się Trybunał Konstytucyjny (sygn. SK 61/13) – stwierdził Zbigniew Myszka, sędzia SN. – Z tego wyroku wynika, że nie tylko alimenty przyznane mocą wyroku sądowego czy ugody potwierdzonej przed sądem dają byłej żonie prawo do renty rodzinnej po zmarłym, ale także nieformalna umowa między nimi. Ten wyrok ma moc powszechnie obowiązującą. Uruchomi on wiele takich roszczeń, bo prawo do renty rodzinnej się nie przedawnia. Wystarczy udowodnić, że zmarły dobrowolnie płacił alimenty na byłą żonę.
W takiej sytuacji rolą sądu będzie ustalenie, czy takie twierdzenia są prawdziwe. W tej sprawie nie jest to pewne.
– Po rozwodzie byli małżonkowie mieszkali pod jednym dachem – dowodziła Jolanta Lesisz, radca prawny, pełnomocnik ZUS. – Nie można wykluczyć, że zmarły nie płacił alimentów, tylko partycypował w utrzymaniu domu.

Więcej w Rzeczpospolitej z 19 grudnia 2014 r.