Przepisy szczegółowo regulują, jaki kurs waluty należy przyjąć do przeliczenia przychodów i kosztów podatkowych oraz określenia różnic kursowych. Niemniej mogą się tu pojawić pewne problemy – informuje Rzeczpospolita.
W myśl art. 12 ust. 2 i art. 15 ust. 1 ustawy o CIT wysokość przychodów i kosztów podatkowych wyrażonych w walutach obcych należy ustalić z uwzględnieniem średniego kursu NBP z ostatniego dnia roboczego poprzedzającego dzień odpowiednio osiągnięcia przychodu bądź poniesienia koszta.
Jak czytamy w Rzeczpospolitej pojawia się tu wątpliwość dotycząca kursu właściwego dla zarachowania kosztów bezpośrednich. Co do zasady są one potrącane w okresie, w którym powstały odpowiadające im przychody. Dla celów rachunkowych koszty bezpośrednie zostaną zasadniczo zarachowane po kursie z dnia poprzedzającego wystawienie faktury. Z kolei opierając się na dosłownym brzmieniu przepisów ustawy o CIT, koszty te należałoby przeliczyć dla celów podatkowych po kursie z dnia ich potrącenia . Dla uniknięcia jedynie przejściowej różnicy między wynikiem finansowym a podatkowym, dopuszczalne wydaje się zarachowanie ich dla celów podatkowych po kursie z dnia ujęcia zobowiązania w księgach rachunkowych. Rozwiązanie to jest powszechnie stosowane przez podatników i w praktyce nie jest kwestionowane przez władze podatkowe.
Podatnicy korzystający z metody podatkowej w celu wyliczenia różnic kursowych zobowiązani są uwzględniać faktycznie zastosowany kurs waluty z dnia wystąpienia zdarzenia gospodarczego. Dopiero w razie niemożności ustalenia kursu faktycznie zastosowanego mają obowiązek przyjąć ogłaszany przez NBP średni kurs waluty z ostatniego dnia roboczego poprzedzającego dzień zdarzenia gospodarczego. Gdy przyjęty przez podatnika faktyczny kurs waluty odbiega o więcej niż 5% od średniego kursu NBP z ostatniego dnia roboczego, organ podatkowy może wezwać strony umowy do zmiany tego kursu bądź wskazania przyczyn, które uzasadniałyby jego zastosowanie.
W praktyce powstaje wiele wątpliwości, jaki kurs faktyczny należy przyjąć dla rozliczenia poszczególnych transakcji. W interpretacjach organów podatkowych można m.in. napotkać rozbieżności co do tego, jaki kurs faktyczny należy stosować dla rozliczenia wpływu bądź spłaty kredytu walutowego. Przeważa stanowisko, że dłużnik powinien ująć wpływ waluty pochodzącej z kredytu z wykorzystaniem kursu kupna, zgodnego z tabelą banku prowadzącego jego rachunek walutowy, natomiast spłatę – z wykorzystaniem kursu sprzedaży. Ale można też napotkać stanowisko przeciwne. Liczne wątpliwości dotyczące stosowania kursu faktycznego przemawiają za tym, że może być on stosowany jedynie w przypadku rzeczywistego nabycia bądź sprzedaży waluty.
Więcej w Rzeczpospolitej z dnia 16.09.2010 r.