Pracownik zatrudniony u nas od kilku lat choruje od 17 listopada 2010 r. Wypłacimy mu wynagrodzenie za czas choroby za 33 dni, a następnie zasiłek chorobowy. Ze względu na rodzaj schorzenia będzie to długotrwała niezdolność do pracy, prawdopodobnie nieprzerwana aż do przyszłego roku. Czy od 1 stycznia 2011 r. mamy wypłacać pracownikowi wynagrodzenie za czas choroby przez 33 dni, a następnie zasiłek chorobowy? Czy należy na nowo ustalać podstawę wymiaru? – pyta czytelnik Dziennika Gazety Prawnej.
Jak odpowiada ekspertka współpracująca z „DGP”, jeżeli niezdolność do pracy pracownika powstała 17 listopada i będzie trwała nieprzerwanie do wyczerpania pełnego okresu zasiłkowego, tj. do 17 maja 2011 r., a pracownik w 2010 roku nie chorował, wówczas ma prawo do następujących świadczeń:
– od 17 listopada do 19 grudnia 2010 r. (przez 33 dni) do wynagrodzenia za czas choroby,
– od 20 grudnia 2010 r. do 17 maja 2011 r. do zasiłku chorobowego.
Gdyby jednak w okresie niezdolności do pracy z powodu choroby powstała przerwa po 31 grudnia 2010 r., to z tytułu kolejnej niezdolności rozpoczętej w 2011 roku należałoby wypłacać najpierw wynagrodzenie za czas choroby (przez 33 dni), a następnie zasiłek chorobowy.
W przypadku niezdolności do pracy z powodu choroby przypadającej na przełomie roku kalendarzowego ustalona podstawa wymiaru nie ulega zmianie wraz z nowym rokiem, nawet gdyby od 1 stycznia zmienił się rodzaj pobieranego świadczenia. Podstawy wymiaru nie ustala się bowiem na nowo, jeżeli w pobieraniu świadczeń – bez względu na ich rodzaj – nie ma żadnej przerwy, a nawet gdy jest przerwa, ale nie przekracza ona trzech miesięcy kalendarzowych.
Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 25 listopada 2010 r.