Jeśli skarbówka nie zawiadomi przedsiębiorcy o zamiarze wszczęcia kontroli, to nie może wykorzystać zebranych w jej trakcie dowodów – czytamy w Rzeczpospolitej.
Z omawianego przez „Rz” wyroku WSA w Poznaniu (I SA/Po 708/10), dotyczącego przedłużających się czynności sprawdzających w firmach wynika, że organ podatkowy nie może wydać decyzji określającej wysokość podatku na podstawie materiału dowodowego uzyskanego w toku postępowania kontrolnego bez przeprowadzenia kontroli.
Jeżeli w toku tego postępowania organ dokonuje weryfikacji faktur, deklaracji, rejestrów, rachunków bankowych, jego działanie nosi charakter kontroli podatkowej wraz ze wszystkimi wiążącymi się z tym obowiązkami. Sąd wskazał, że takie praktyki są niezgodne z ustawą o swobodzie działalności gospodarczej, która ogranicza czas kontroli u przedsiębiorców.
Z kolei zgodnie z art. 283 § 2 ordynacji podatkowej upoważnienie do przeprowadzenia kontroli musi zawierać m.in. datę jej rozpoczęcia i przewidywany termin zakończenia.
Zdaniem ekspertów wyrok, powinien się przyczynić do ograniczenia niekorzystnej dla podatników praktyki polegającej na wykonywaniu w postępowaniu kontrolnym czynności właściwych kontroli podatkowej, jak weryfikacja faktur, deklaracji, rejestrów, rachunków bankowych, przesłuchania świadków.
Więcej w Rzeczpospolitej z 16 maja 2011 r.