Opłaty za przejazd autostradą prywatnym autem wykorzystywanym w pracy są kosztem firmy tylko wówczas, gdy zmieszczą się w limicie. Tak uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu. W kilometrówce, zdaniem sądu, powinny zmieścić się również wydatki na płatne parkingi – czytamy w Rzeczpospolitej.
W sprawie, którą omawia „Rz”, spółka zwróciła się do Izby Skarbowej w Poznaniu o wydanie interpretacji podatkowej rozstrzygającej, jakie wydatki związane z używaniem samochodu są limitowane kilometrówką, a które mogą być kosztem uzyskania przychodu na zasadach ogólnych, jako związane z przychodami.
Izba uznała, że opłaty za przejazd autostradami oraz postój na płatnych parkingach również są związane z używaniem samochodu pracownika.
Na interpretację spółka złożyła skargę do sądu, argumentując, że ograniczenie związane z kilometrówką ma zastosowanie jedynie do kosztów wynikających z eksploatacji samochodu, czyli zużyciem paliwa, amortyzacją, wymianą oleju, żarówek itp. Zdaniem spółki tylko takie koszty są bezpośrednio związane z przejechaną trasą, a więc tylko one powinny być limitowane.
WSA w wyroku z 8 kwietnia 2011 r. (I SA/Po 913/10) przyznał rację fiskusowi, uznając, że koszty używania auta osobowego to wszelkie wydatki niezbędne do wykorzystania tego samochodu na potrzeby podatnika.
Więcej w Rzeczpospolitej z 7 czerwca 2011 r.