Powiatowe zespoły ds. orzekania nie otrzymują wystarczającej liczby blankietów, choć z wyprzedzeniem zgłaszają, ile ich potrzebują. To zaś powoduje opóźnienia w ich wydawaniu – donosi Dzienniku Gazeta Prawna.

W ostatnim czasie powiatowe zespoły ds. orzekania o niepełnosprawności odnotowują dużą liczbę wniosków o wydanie orzeczenia, co powoduje kilkumiesięczne oczekiwanie na nowy dokument. Nie jest to jednak jedyny problem, z jakim się obecnie borykają. Na kolejne trudności wskazuje pismo Unii Metropolii Polskich skierowane do Agnieszki Dziemianowicz-Bąk, minister rodziny, pracy i polityki społecznej. Dyskutowano o nim na ostatnim posiedzeniu zespołu ds. ochrony zdrowia i polityki społecznej Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.

Jedną z takich problematycznych kwestii, na które wskazuje UMP, jest brak blankietów kart parkingowych, które powiatowe zespoły wydają osobom mającym znaczne ograniczenia w poruszaniu się. Chociaż zgłaszają one do Biura Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych zapotrzebowanie z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem i na bieżąco informują je o ich wyczerpywaniu się, to i tak nie otrzymują ich dostatecznej liczby. Często dzieje się tak, że zespoły między sobą pożyczają blankiety, ale nie zawsze jest to możliwe.

– Okresowe braki w blankietach powodują, że osoby niepełnosprawne muszą czekać na wydanie karty parkingowej, denerwują się, a swoje pretensje kierują do zespołów ds. orzekania – mówi Izabela Chorzelska z UMP.

Dodaje, że niedawno BON wysyłał do zespołów pisma informujące, że kolejna partia blankietów trafi do nich pod koniec marca, tyle że niektóre nie mają ich już od grudnia. Jednocześnie podkreśla, że trudno jest z tak dużym wyprzedzeniem prognozować, ile kart będzie potrzebnych, bo nie wiadomo, ile osób złoży wniosek o kartę parkingową.

Więcej w Dzienniku Gazecie Prawnej z 20 marca 2024 r., autor: Michalina Topolewska, oprac.: GR