Jeśli podatnik nie złoży na czas deklaracji podatkowej, poniesie odpowiedzialność. Ujdzie mu to na sucho tylko wtedy, gdy o swoim przewinieniu poinformuje na czas fiskusa – czytamy w Rzeczpospolitej.
Z art. 16 kodeksu karnego skarbowego wynika, że nie podlega karze, kto po popełnieniu czynu zabronionego czyli np. niezłożeniu na czas deklaracji VAT-7 albo rocznego zeznania podatkowego zawiadomił o tym organ ścigania. Jest to tzw. czynny żal. Takie zawiadomienie powinno poza informacją o niezłożeniu na czas deklaracji dodatkowo wyjaśniać przyczyny i okoliczności niezłożenia jej w terminie.
Pamiętajmy jednak, gdy chcemy skorzystać z czynnego żalu, aby przesłać do urzędu skarbowego najpierw zawiadomienie o spóźnieniu, a dopiero potem deklarację. Możemy też złożyć je jednocześnie. Nie postępujmy jednak odwrotnie: czyli nie wysyłajmy najpierw deklaracji, a dopiero potem czynnego żalu, bo wtedy będzie nieskuteczny. To dlatego, że organ podatkowy, otrzymując naszą deklarację dostanie informację o popełnieniu przewinienia i złożony choćby dzień później czynny żal nie będzie skuteczny, bo organ podatkowy będzie posiadał udokumentowaną wiedzę na temat popełnionego czynu.
Więcej w Rzeczpospolitej z 19 kwietnia 2012 r.