Pensja staje się przychodem wtedy, gdy trafi na konto pracownika
Jeśli wynagrodzenia przekazywane pracownikom przelewem pod koniec miesiąca trafią na ich konta na początku następnego miesiąca, musisz je rozliczyć w dokumentach ubezpieczeniowych za ten drugi miesiąc
– Spółka wypłaca wynagrodzenia za dany miesiąc do ostatniego dnia miesiąca. Pensje za czerwiec puściła przelewem po południu w sobotę 30 czerwca, potrącając 18,71 zł tytułem składek. Rozliczyła je w dokumentach ubezpieczeniowych za czerwiec. Tymczasem kilkunastu pracowników przyniosło potwierdzenia przelewu, że trafiły one na ich konta w pierwszych dniach lipca. Twierdzą, że jest to przychód lipcowy, który trzeba było rozliczyć w dokumentach ubezpieczeniowych za lipiec. Czy mają rację – pyta czytelniczka DOBREJ FIRMY.
Tak. Składkę rentową w nowej wysokości (10 proc. podstawy wymiaru) opłacamy od wszelkich wypłat dokonanych lub postawionych do dyspozycji zatrudnionych od i lipca do końca bieżącego roku. Z tego 6,5 proc. finansuje płatnik, a ubezpieczony tylko 3,5 proc. A wynagrodzenia wypłacane przelewem zostają postawione do dyspozycji pracownika wtedy, gdy znajdą się na jego koncie. Skoro w opisanej sytuacji pieniądze zostały postawione do dyspozycji pracowników już w lipcu, znaczy to, że jest to przychód lipca. Należało go zatem oskładkować według stóp procentowych obowiązujących w lipcu, czyli stosując obniżoną składkę rentową. Spółka jednak rozliczyła je w dokumentach ubezpieczeniowych za czerwiec – patrz raport ZUS RCA nr 1. Skoro tak, to musi zatem zrobić korektę formularzy za czerwiec. Dokonuje tego, składając raport korygujący, wycofujący składki wykazane w raportach z identyfikatorem 0106 2007
od pensji za czerwiec postawionych do dyspozycji pracowników w lipcu – patrz raport ZUS RCA nr 2. Natomiast w raportach za lipiec w podstawie wymiaru składek powinna uwzględnić pensje za czerwiec wraz z ewentualnymi innymi przychodami wypłaconymi lub postawionymi do dyspozycji pracowników od 1 do 31 lipca – patrz raport ZUS RCA nr 3. Ponadto trzeba pracownikowi oddać zabrane 3 proc. pensji.
Dlatego warto pieniądze przekazać parę dni wcześniej, by być później pewnym, że trafiły na rachunki zatrudnionych w danym miesiącu i by ustrzec się od skomplikowanej korekty dokumentów ubezpieczeniowych. Z takim właśnie problemem musiała się uporać firma, w której pracuje czytelnik.
Więcej Rzeczpospolita.